Wpis z mikrobloga

@LetMeStay: Jako małe ostrzeżenie. Tak jak w wielu branżach w sexworkingu już są pewne monopole. W moim rodzinnym miasteczku (czyt. zadupiu) jak jakaś nastka -17-19 rozwijała własną działalność to po 2 tygodniach wyciągali ją z rowu z wybitymi zębami wszystkimi.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 702
@LetMeStay: kurva jakie wy macie wyobrażenie o kobietach.
Patrz jednak wszystkie które znam przepychają się do tych drzwi po lewo.
Wylaczcie ten internet czasem
  • Odpowiedz
@pajratus: Kolego zauważyłeś tam na dole znaczek dzidy? Tam jest takie umysłowe #!$%@? level hard. Jakbyś wiedział co tam ludzie wygadują po działach i co wrzucają to aż głowa boli. Grubo ponad połowa tamtej społeczności to psychopaci, którymi powinny zainteresować się odpowiednie służby. A wiec już wiesz jakie oni moga mieć wyobrażenie ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Peeleejin: możesz coś więcej na temat? Sexworking to dość ogólne określenie. Domyślam się że zajmowała się prostytucją na własną rękę przez co podpala jakimś miejscowym alfonsom? Chyba za kamerki nikt by ją nie ścigał. Tak czy tak chore
  • Odpowiedz
@LetMeStay nie znam żadnej dziewczyny która pracuje w sexworkingu ¯_(ツ)_/¯
No ale jak wy wszystkie laski, które znacie, to te z internetu to nic dziwnego, że wierzycie w takie rzeczy
  • Odpowiedz
Jako małe ostrzeżenie. Tak jak w wielu branżach w sexworkingu już są pewne monopole. W moim rodzinnym miasteczku (czyt. zadupiu) jak jakaś nastka -17-19 rozwijała własną działalność to po 2 tygodniach wyciągali ją z rowu z wybitymi zębami wszystkimi.


@Peeleejin: tak, tak, a potem wyłączyłeś film kryminalny i poszedłeś spać
  • Odpowiedz
@qracao: no młoda stała na wyjeździe z miasta w Parku na parkingu. Mieścinka na 7k ludzi (realnie to chyba z 5 już) więc po tygodniu każdy wiedział już że stoi młoda ta i ta i sobie dorabia "hehe" if you know what i mean.

Gdzieś się pojawiła na stronach w stylu gdzie stoją czy coś takiego dla tirowców (znajomy jeździ na tirach i mówił że z ciekawości sobie zobaczył czy ktoś
  • Odpowiedz