Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Loginconajmniej4znaki: z 70 kiedyś sarna odbila mi się przed lewym przednim kołem auta (poza futrem w szczelinach i lekko wgietym błotnikiem na łączeniu ze zderzakiem to 0 strat), ale uderzenie na tyle mocne, że esp sie załączylo, bo wybilo auto z toru jazdy. (a auto 1.7 tony)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@GrubyKociol: kiedyś ustrzeliłem kundelka który wpadł za kratkę pod tablica a jak się zatrzymałem to leżał na osłonię dolnej silnika :) nic mu się nei stało.
  • Odpowiedz
@GrubyKociol: ja nie kumam takiej sytuacji xd. Jak mi wyskoczyła sarna na drodze i w nią uderzyłem to po prostu się zatrzymałem kawałek dalej i zadzwoniłem na 112 poinformować o sytuacji, że uderzyłem w sarnę i w miarę określiłem mniej wiecej miejsce w którym leżała. Jak jechałem tą samą drogą za pare godzin to już jej nie było więc policja ogarnęła sprawe. Nie potrafiłbym zostawić rannego zwierzaka żeby sobie konał przez
  • Odpowiedz
@GrubyKociol mój kumpel leciał 220 na banie w DE i na zakręcie górnym kantem szyby trafił dużego ptaka. Krew itp. zaschnięte w sekundę na szybie, wycieraczki zrobiły więcej złego niż dobrego, szyba w pajączka, ogólnie widoczność zero. Jakimś cudem przeleciał ten zakręt i udało mu się bezpiecznie zjechać na pobocze. Kilka cm w lewo i przez zgięty słupek auto skończyłoby na szrocie.
  • Odpowiedz