Wpis z mikrobloga

Właśnie w RMFie mówili ze liczba osób w wieku ponad 30 mieszkających z rodzicami wzrosła w ostatnim czasie o 170 tys. Hehe redaktorek skwitował to uwagą

hehehe bo nie ma to jak obiadki mamusi

Ale mnie wqrwiaja takie oskarki z zerowym pojeciem o zyciu i zyjacy w bańce
#nieruchomosci #bekazpodludzi
  • 79
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AgentGRU
U mnie w robocie RMF leci i ostatnio tak gadali o inflacji i że w grudniu będzie jeszcze wyższa a redaktorek śmieszkował "heheheh chyba będzie więcej talerzy pustych przy świątecznym stole"
  • Odpowiedz
no i głos rozsądku, ale wykopki się musiały zesrać HURRR DURR PRZEGRYWIE WYNAJMIJ MIESZKANIE HURRR DURRR NIE ZNAJDZIESZ DZIEWCZYNY HURRR DURRR PLAC RATY PRZEZ 30 LAT


@AgentGRU: osobiście na spokojnie mógłbym mieszkać w rodzinnym gniazdku ze starszym pokoleniem, ale jednak wolę wolność wracania do domu w dowolnie n-------m stanie, zostawienia syfa, chodzenia nago i uprawiania głośnego seksu.

Czy braku pytania się mamy i taty "mogę adoptować kotka?". C--j k---a, ja
  • Odpowiedz
a wy tutaj triggerujecie się na tagu o śmiesznych prezenterów z radia, na którym lecą same reklamy xD


@Fyor: nie przesadzajmy - jeszcze są czasami te same durne piosenki w przerwie między informacją o wirusie, głupim komentarzem i reklamami
  • Odpowiedz
a wy tutaj triggerujecie się na tagu o śmiesznych prezenterów z radia, na którym lecą same reklamy xD


@Fyor: nie przesadzajmy - jeszcze są czasami te same durne piosenki w przerwie między informacją o wirusie, głupim komentarzem i reklamami
  • Odpowiedz
rozejrzyj ze ludzie nie mieszkaja wylacznie w wielkich miastach i nie pracują tylko w korpo za 7k


@AgentGRU: a ja tam właśnie powiedziałem, że spadam do większego miasta, bo małe miasta zawsze będą małe (wyżej d--y nie podskoczysz, prawie wszystko po znajomości etc), a w dużych mam większe możliwości i szerszy wachlarz wszystkiego.
Kasy też jakoś nie miałem, bo po opłaceniu pokoju na zadupiu miałem ~350zł na życie, więc byłem
  • Odpowiedz
@AgentGRU: jprdl, 10 lat temu, w mieście wojewódzkim wziąłem za 160k kawalerkę, spłacam nadal, ale to są guwna a nie ciężkie raty. Wówczas zarabiając 4k brutto miałem zdolność w banku nawet na większy metraż. Współczuję wchodzącym w dorosłość w obecnym czasie, bez grama ironii.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@aphen: Może I nie dostałem 700k ani działki po rodzicach na której mógłbym zbudować dom za 120k w stanie surowym #pdk, ale od 2 roku studiów utrzymuje sie sam. Trzeba po prostu mieć minimum "fachu" w ręku.
  • Odpowiedz
@AgentGRU: tzn wiem co cie denerwuję ale znam pare przypadków ze danym osobom tą pasuje. Mówię im wyslij cv w inny rejon polski i ucieknij z polski B.

- Nie tutaj mi dobrze (zrabia pare stówek powyżej minumum) ma kolegów z którymi pije w garażu co weekend
- Nie opłaca mi się
- Trzeba znać angielski
- Nie chce mi się
  • Odpowiedz
Ostatecznie 4 lata później godzę się z myślą, że będę sobie mieszkać na zadupiu na piętrze u rodziców i im pomagać na starość (bo wybudowali w p---u wielki dom i jest więcej pokoi niż ludzi)


@gfgfgfa: Przecież to normalne zjawisko na wsi. Tak się wychowywały pokolenia i nadal to trwa, a już zwłaszcza tam gdzie jest gospodarka.

Mam wrażenie, że najwięcej o wyprowadzce piszą ludzie z mieszkań maks. 40 m²
  • Odpowiedz
@AgentGRU: no jak sam się wpieprzył w kredyt i musiał sobie laskę znaleźć bo sam nie dawał rady to tylko współczuć. Żadna to tajemnica, że ludzie nie wiążą się tylko z miłości. Ale to nie jest idealne rozwiązanie niestety.

Ja współczuję tym, którzy niczego nie dziedziczą i faktycznie muszą od zera zaczynać, ze starymi w małym mieszkaniu się kisić, albo brać kredyt i pół życia zachrzaniać żeby klatkę 50m2 spłacić.
  • Odpowiedz
Dom rodzinny -> akademik -> wynajem pokoju -> wynajem kawalerki -> związek/ślub/obojętnie -> przeprowadzka do wynajmowanego mieszkania -> stabilizacja, dzieci -> kupno mieszkania/domu


@michono: Brzmi ładnie.
Szkoda tylko, że rzeczywistość jest niedostosowana do tego pięknego planu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Nitro_Express: ty to wiesz, ja to wiem, @AgentGRU to wie bo chyba też tak ma, ale patrząc po dyskusjach wyżej wykopki tego nie wiedzą i dla nich zawsze świat jest czarno-biały i zawsze rodzice w pewnym momencie są źli i trzeba od nich uciec. Odnoszę wrażenie, że każdy musi mieć ambicje na programistę i mieszkanie w dużym mieście bo jak tam ktoś rzucił "małe miasta zawsze będą małe". No
  • Odpowiedz
Na Wykopie są pewne trendy, gdzie dominuje postrzeganie świata zerojedynkowe. To tylko pokazuje, ilu tutaj "znawców" się wypowiada.

zawsze rodzice w pewnym momencie są źli i trzeba od nich uciec.


@gfgfgfa: Myślę, że chodzi tu bardziej o to mityczne "usamodzielnienie się". Tak jakby mieszkanie samemu było jakimś gwarantem ogarnięcia się. Mało to mieszkań, do których aż strach wchodzić, bo taki jest tam bałagan? A podobno po wyprowadzce człowiek miał nauczyć się sprzątać.
  • Odpowiedz