Wpis z mikrobloga

@Misza97: ja ostatnio myślałem że gdybym znalazł wybrankę życia to własnoręcznie zrobiłbym z drewna taki pierścionek #!$%@? w stylu wikińskim z przeplatającymi się runami ale pewnie zostałbym w dniu zaręczyn odrzucony bo to nie kosztowało 5k :(
  • Odpowiedz
Ja #!$%@? ale trzeba być #!$%@?, żeby tyle wydać na jakiś głupi pierścionek zaręczynowy. Ja więcej niż 500zł bym w życiu nie dał. Niestety większość lasek to materialistki, to jest chore.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Ciortas: chyba bym wolała taki własnoręcznie wytoczony, bo przynajmniej widać jakiś wysiłek i jest co docenić. I plus że żaden złodziej w ciemnej uliczce nie #!$%@? palca bo dla niego to będzie bez wartości XD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@umtali: zawsze możesz ustalić ze sprzedawcą, żeby fakturę wystawił (fikcyjnie) na 7000zł, a realnie kupić za 1500. Jeśli laska nie jest jubilerem, to się nie skapnie, a skoro tak by wyszło to po co przepłacać ;)
  • Odpowiedz
@Lala-Sassy: Serio jest taka zasada ze trzeba kupować pierścionek za 3 pensje, warty kilkadziesiąt tys. Oj faceci to wszystko wasza wina ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@tomek_27: obecnie już żona powiedziała mi kiedyś, że jak laska wymaga pierścionka z kosmosu to chyba kocha pieniądze przeszłego męża, a nie męża ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Atryu: To nie jest zasada, raczej tak się przyjęło i jest to często powtarzane, także na ślubnych grupkach facebookowych. Ktoś już tu pisał, że był to chwyt marketingowy jakiejś firmy jubilerskiej i się przyjęło.
  • Odpowiedz