Wpis z mikrobloga

@kiedys_bedzie_lepiej: @makrofag74: w ruch poszła ścierka, młotek, opukowanie, gumowe rękawice, gorąca woda.

NIC

W końcu na zbiorniku zacisnęliśmy podwójnie opleciony pas transportowy z busa (taki cienki do drobnych przedmiotów z klamrą żabkową) który zwiększył nieco uchwyt. Zbiornik do wrzątku z głowicą na 10 minut.

I po killkunastu próbach z całej siły odkręciliśmy xD Ręce mnie dalej bolą, a minęło już z godzinę.