Wpis z mikrobloga

Dlaczego wykopki tak hejtują elektryczne auta? Czyżby standarnowe kwiii, elektryczny to może być czajnik - tylko gnojowica, tak jak to było w przypadku pierwszych automatów co to za przyjemność z jazdy, wole mieć kontrole nad autem, automatem to jeżdżo głupi amerykanie.

Bo ja szczerze rozumiem, że ktoś jest TERAZ sceptycznie nastawiony, bo widzi wady np takiej Tesli, ale tutaj takie zachowanie nie ma miejca. Tutaj panuje narracja No fajne fajne, ale więcej nie rób i wykopywanie miliona artykułów, dlaczego Tesla to gówno i trzeba zaprzestać tego produkować. Już wiele razy widziałem tutaj fejki powielane na amerykańskich stronkach, związanych petroprzemysłem.

Najlepszym dowodem na to, że wcale nie jest tak, że ludzie kibicują takiemu rozwiązaniu, i patrzą po prostu realnie, i merytorycznie oceniają sytuację są wykopane fejki z clickbaitowym tytułem sugerującym, że - krótko mówiąc - Tesla to gówno, a w treści artykułu zawarte było co innego. To pokazuje zwyczajnie, że tutaj nie ma schematu -> zapoznaję się z informacjami -> wyrabiam sobie opinię, tylko mam swoją opinię -> potwierdzam się w słuszności mojej opinii wykopując artykuł z tytułem, który ją potwierdza XD

#bekazpodludzi #motoryzacja
  • 13
@kezioezio: Elektryczne auta to nie jest rozwiązanie ani krótko ani długoterminowe - popatrz sobie na parking przy blokowisku i pomyśl jak to wszystko ładować. Kolejne problemy to dwutonowe spaślactwo przeciętnego elektrycznego crossovera, biedackie wykonanie (szczególnie Tesla), wymiany i produkcja akumulatorów.
Jeździłem różnymi elektrykami, ostatnio VW ID.4 i jego też określiłbym jako najgorszego.
@kezioezio: Miałem przyjemność jechać elektrykiem (Kia E-Niro w najmocniejszej wersji) i o ile śmiga się fajnie (faktycznie czuć te przyspieszenie i moment "od zera") to na tym w sumie zalety się kończą. Primo, elektryki są cholernie i nieracjonalnie drogie- w cenie elektryka mam spalinówkę tej samej klasy z zapasem paliwa na kilkanaście lat co najmniej. Po drugie, jak kończy mi się paliwo, to spalinówka 2 minuty i mam pełny bak, elektryk
@kezioezio: Ja tez nie widze hejtu. Jest masa krytyki ale konstruktywnej. Elektryki szybko sie poprawiaja ale pozostaje jeden GOGANTYCZNY problem. W przypadku gęstej zabudowy mieszkalnej typu bloki NIE MA jak ładować elektryka, nawet z najzwyklejszego gniazdka.

Ja bym nawet rozważał Plugina, ale nie nie mam żadnej mozliwosci jego ładowania
@kezioezio: Ja mam otwartą głowę i o ile teraz uważam elektryki za niepraktyczną ciekawostkę to liczę się z tym że za naście lat może dokonać się jakiś przełom i będziemy ładować je w kilka minut albo mieć kilka tys km zasięgu. Najbardziej mnie #!$%@? ich wpychanie na siłę. Elektryk jest spoko jak masz taktycznie ustawione ładowarki, pod domem, pod pracą i pod marketem wtedy ładujesz się w międzyczasie i jest git,
@kezioezio: ja mam w głowie taką sytuację z punktu cyfry+ gdzie babka chce obniżenia pakietu bo i tak tego nie ogląda ale chce żeby jej został jeden kanał z obecnego pakietu i jest to możliwe ale za cenę tylko 5 zł niższą od tego co ma przy wyłączeniu chyba dwudziestu kilku kanałów. Na drugim stanowisku był facet który zastanawiał się czy wziąć największy pakiet z kilkoma dodatkowo płatnymi opcjami czy bez
@aarahon: @Stulejman_Beznadziejny: @ZlodziejBilonownic: Ale ja to rozumiem i wiem, że elektryki mają jeszcze dużo wad, piszę tutaj o ludziach, którzy pałaliby niechęcią do takiego rozwiązania, nawet gdyby było bez wad. Na przykładzie moich wujasów, którzy nadal z nieracjonalnego powodu nienawidzą automatów i jako argumenty przytaczają problemy, które już nie istnieją, a istniały tylko w automatach z lat 00. To samo na wykopie, gdzie ludzie wykopują artykuły pod tezę, nie
było w przypadku pierwszych automatów co to za przyjemność z jazdy, wole mieć kontrole nad autem


@kezioezio: tyle, że problem z automatami był innego typu. Skrzynie autoamtyczne miały kiedyś mniej przełożeń, niż manuale. Często były to jakieś patologie w stylu 4, 5 biegów do przodu, a do tego spalanie w takich autach było większe, niż w takich z manualem.