Wpis z mikrobloga

@d1ck: prawda jest taka, że świńska masa to najlepsza masa. Ja tam zawsze się ulewam jak świniak, a nie tak jak pseudo fanatycy, ciągle tylko 10-12% a jak już dobiją do 16-18% i zanika kaloryfer to płacz, redukcja, minicuty. Facet zaczyna się od 25% BFa, a prawilna sylwetka to tylko sylwetka trujborza, gdzie morze mięśni jest zalane przez ocean tłuszczu.