Wpis z mikrobloga

@GryzeKisiel: Jedzenie tego typu jest ok, ale od święta. Jak był lockdown to miałem trochę pracy gdzie codziennie byłem w trasie. Wszystko pozamykane to jadłem w Macu kilka razy(na wynos) i miałem tak dość tego żarcia, że wolałbym jeść chleb z masłem i popijać wodą.
Raz na kilka miesięcy to coś tam można zjeść. Teraz to jedynie czasami sobie latem zajadę na lody albo kawę i tyle.