Wpis z mikrobloga

o ile nie popieram jej wypowiedzi w żadnym stopniu, fakt że straciła pracę jest absurdalny. Cancel culture ma się świetnie w Polsce najwyraźniej


@przyjaciel_golomb:
Ona nie straciła kontraktu za sprzeciw tylko za formę. - Przecież to wyglądało jak tekstowa transkrypcja wypowiedzi żula spod monopolowego. Nikt normalny nie chciałby płacić za udzielenie wizerunku komuś kto produkuje taki rynsztok bo to bardziej szkodzi niż pomaga produktowi :D