Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Teraz widzę jaka mam toxic matkę, dramat. Za długo zwlekałem z wyprowadzka bo wszyscy robili wodę z mózgu. A po co? A będziesz komuś płacić, a siedź, a tu dobrze, a duży dom... No i jak się wyprowadziłem to widzę, że nie chodziło o mnie, a o to, że oni sobie nie poradzą.

Moja matka nie napiszę, nie zadzwoni z ko kretna sprawa. Napiszę coś i zakończy "a jakbyś miał czas", "a jakbyś mógł", "a jak nie to sama sobie poradzę".

Musiałem dziś wpaść bo mi drukarka padła i przy okazji mówię by mi nie zawracala tak codziennie głowy, że mam swoje życie i obowiązki i nie mogę CODZIENNIE (tak! codziennie) załatwiać jej spraw. To zamiast powiedzieć, że no OK masz rację to się zaczęło.

"A ona juzmi głowy nie będzie zawracać, a sobie poradzi, a siostra pomoże", kot pies, #!$%@? chomik. A chodziło o wybranie wyników jutro. Ok! Mogę wybrać bo mam po drodze, ale chodzi o fakt by nie zawracala mi codziennie dupy. Na pytanie czego ojciec nie może jechać i odebrać wyszło, że ON NIE NA CZASU bo po pracy będzie gotował, imieniny robi wnet i w #!$%@? roboty. No pewnie. Ja nie pracuje, nie gotuje, nie sprzątam...

Najłatwiej byłoby się odciąć, ale raz, że tam mam garaż i czasem robię coś przy aucie, dwa, że to jednak rodzina, a trzy, że prócz różowej i rodziny nie mam nikogo. No i co tu robić? Męczą mnie jej codziennie telefony i sms...

#toksycznamatka #toksycznirodzice #rodzina
  • 14
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rowerbicycle123: w sumie dopiero pół roku po wyprowadzce czuję, że żyje, że sam podejmuje decyzję, że mam kontrolę nad swoim życiem i obawy, które matka zasiewala nie są takie straszne jakby się mogło wydawać
@porterhouse: miałem podobną sytuacje. Stara prała mi mózg 25 lat, szantaż emocjonalny - dobry syn to by cos zrobił, dobry syn matce by pomógł, a jak odmawiałem to, że nic nie mogę dla niej zrobić. Przejrzałem na oczy, niszczylo mnie to. Tez mialem tylko różową. Czasami trzeba zerwac kontakt. Mozesz najpierw sie odciać, nauczyc się stawiac granice i odezwac za pare lat, wyslac pocztowke.
A garaż sobie wynajmij pozdro nie warta