Wpis z mikrobloga

Najlepsze co mnie spotkało w tej pandemii to 100% praca zdalna. Musiałem tydzień temu wrócić na 2 dni szkolenia do biura i przypomniałem sobie wszystkie absurdy świata przedpandemicznego:
- wstajesz o 6 żeby być na 8 do pracy,
- chodzisz ponad 8h w niewygodnych ubraniach,
- spalasz co najmniej kilka litrów paliwa by zmienić jedynie biurko i krzesło,
- zamiast domowego jedzenia jesz jakieś syfy ze styropianu albo odgrzewasz cos w mikrofalówce, która powoduje, że jedzenie jest gumowate,
- co chwilę ci ktoś przeszkadza odciągając cię od roboty
- co najmniej 10h w ciągu dnia spędzasz w pracy i jadąc do niej
A tak na HO? Ubieram dres, oszczędzam środowisko, zjem w domu cos wysokiej jakości, zrobię 2x tyle co w biurze i jestem zadowolony z życia. Osobiście - nigdy więcej biura, szkoda tylko że starszy management często tego nie rozumie. Powinien być ustawowy obowiązek HO.
#pracbaza #praca #pracazdalna #homeoffice
  • 59
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RussianBoi2: O panieeee, tak można żyć? Ja walczę i każda minutę a trasę dom-biuro mam na 5 minut rowerem/13 na nogach ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
jak to nie ma momentu 'wyjścia z pracy'? Wybija godzina fajrantu, chowam laptopa do torby i #!$%@? XD


@Shatter: ja tez prawie zawsze tak robie, chyba, ze wiem od miesiaca, ze np. cos releasujemy i jestem potrzebny do czegos tam. Przychodzi godzina fajrantu to zamykam laptoka i zapominam co robilem ale znam ludzi, ktorzy rzeczywiscie siedza na HO po 12 godzin. Gadalem z ziomkiem z poprzedniego teamu i powiedzial, ze on
@RussianBoi2: Ciężko się nie zgodzić ale ja np. nienawidzę pracować z domu. Źle mi się pracuje. Mam gorsze narzędzia ( w pracy mam dwa wielkie monitory, bardzo mocny komputer i wygodne krzesło - w domu mam mały monitorek, stary pececik i #!$%@? krzesło, które wybierała moja różowa).

Z tymi kilkoma litrami paliwa nie przesadzaj. Ja mam 5 km do pracy 70% roku jeżdżę rowerem a te 30% spalam ok... 0,6-1l paliwa
Ciężko się nie zgodzić ale ja np. nienawidzę pracować z domu. Źle mi się pracuje. Mam gorsze narzędzia(..)


@ChickenDriver: ale zauważ, że niekoniecznie świadczy to źle o pracy z domu samej w sobie, a bardziej o Twoim pracodawcy. Ja pracuję na firmowym laptopie (topowy model, wymieniany co jakieś 3 lata), firma zapewnia mi monitory, bezprzewodowa klawiature i trackpad, iPada z rysikiem żeby na zebraniach można było łatwo zastąpić tablicę suchościeralną, zapasową
@RussianBoi2 zgadzam się, praca zdalna to marzenie. Wstaje i pracuje. W czasie pracy jem na co mam ochotę nie wydając przy tym kilkanaście-kilkadxiesiat złotych dziennie na jedzenie w biurze. Jak nie mam co robić to się #!$%@? i nie muszę udawać że coś robię.

Na dojeździe też oszczędzam. Musiałbym albo jechać bezpośrednio z domu komunikacja 1h5min albo auto+autobus ok 45min. Przy czym kasa idzie na bilety i paliwo.
Teraz od tygodnia jestem
@KindGuy: plus są jeszcze ludzie którzy mają problemy z adaptacją do nowych warunków. W internecie jest masa artykułów odnośnie pracy zdalnej, jak eliminować te problemy z siedzeniem zbyt długo w pracy, brakiem poczucia końca pracy itp. Drugi rok już mamy pandemie a niektórzy nadal na to narzekają bo im się nie chce albo są intelektualnie niezdolni do wymyślenia jak sobie poradzić z takim drobnym problemem. A to są drobne problemy bo
@RussianBoi2:

W dodatku jest to też super ekologiczne, ale ma 1 wadę: ludzie z masą wolnego czasu, szczęśliwsi i bogatsi będą bardziej kombinować ze społeczeństwem obywatelskim i patrzeć na ręce władzy i korporacjom

Ciekawe co wymyślą żeby #!$%@?ć home office? Może coś w stylu

home office is a white privilege and is not inclusive
problemy z zachowaniem work-life balance - nie ma tego momentu "wyjścia z pracy";


@Nolej: tego nie rozumiem, ustalasz sobie na sztywno godzinę zamknięcia laptopa i elo, co by sie nie działo #!$%@?
@RussianBoi2: ja czasami chodzę do biura, bo po prostu mam tam fajnych ziomeczków i dobrze czasami zmienić otoczenie. "ustawowy obowiązek" HO byłby bez sensu, najlepszy zawsze jest swobodny wybór.

Ogólnie też BARDZO doceniam pracę zdalną, i zawsze chciałam tak pracować, ale doceniam możliwość pojawienia się w biurze raz w tygodniu.