Wpis z mikrobloga

Normalnie mnie skręca jak oglądam ten serial. Efekty specjalne ujdą, scenariusz jest naprawdę nieźle skonstruowany, ale obsada aktorska kompletnie psuje imersję. Do tego te dialogi, które w najbardziej szpetny sposób przedstawiają kreację świata i relacje między postaciami. Serial czerpie z najgorszych wzorców produkcji lat 90. i na pewno nie było podyktowane to stylistyką retro. Lepiej w to miejsce obejrzeć anime, które z resztą też jest na Netflixie.

#netflix #cowboybebop #animedyskusja
  • 1
@Logytaze: Stylistycznie mi się to podoba, ale niestety jak to u Netflixa trochę przemaglowano fabułę... Jakieś niepotrzebne rozwijanie wątków, lekkie zmienianie chronologii wydarzeń, wycinanie klimatycznych (ale mało efektownych) scen. I takie wrażenie odnoszę po zaledwie jednym odcinku, a co będzie dalej, to aż strach się spodziewać. Adaptacja spoko, ale nie dla znających oryginał - jak to zwykle bywa.