Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mówicie rodzinie ile zarabiacie? Ja w sumie nie mam problemów z mówieniem o zarobkach, ale np dobry kumpel to może co najwyżej się zmotywować lub złapać ból dupy, jeżeli akurat zarabia mniej, tak rodzina.. cieszą się z lepszych zarobków itd ale czasami słychać niby że heheszki "no mirek, zarabiasz tyle za klikanie w kąkuter a tu pryzent za 200zł" ale myślę że może to być podszyte tym, że #!$%@? jak mogłeś mojemu guwniakowi nie kupic pryzentu za 1000zł skoro sam dużo zarabiasz?

i w sumie teraz zmieniłem pracę i się kryję z nową stawką, co mnie z jednej strony trochę przytłacza bo próbują się co jakiś czas dowiedziec, a to niby przy okazji albo pytając wprost. Teraz mówię praktycznie 1/4 mojej realnej wypłaty ale wiedzą że coś za dobrze żyje jak na takie zarobki, o bycie utrzymankiem różowej mnie nie podejrzewają

nie wiem jak to rozegrać

#pracait #korposwiat #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zalesie #pytanie #p0lactwo #polactwo #rodzina

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61979d2f5ec89c000a4c28ae
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 15
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania mówiłem wcześniej jak dostawałem robotę. Ale w sumie po co? Rodzina wie że dobrze zarabiałem. Kumple tak samo wiedzą bo sami też dużo zarabiają. Teraz jestem wesołym bezrobotnym i tylko piekę, mama się martwiła trochę więc jej powiedziałem ile zarabiam i już się nie martwi;)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Rodzina wie i wszyscy ludzie którzy w sumie zapytali - uważam, że mówienie szeroko o zarobkach uzdrawia rynek. Sama po pierwsze podwyżki chodziłam właśnie dlatego, że gdzieś pokrętnie się dowiedziałam że ktoś zarabia więcej. Nie wyobrażam sobie w ogóle kłamać na ten temat, sztucznie zaniżać czy zawyżać.

Czy zdarzyło się, że ktoś złośliwie skomentował? Tak. Tylko co mnie to obchodzi? Ludzie których nigdy takiej kasy nie dotknął mogą sobie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania opie złoty, miej wyjebongo na to.

Jak mnie sie pytają o zarobki to im mówię prosto z mostu: stawke netto z premią i nadgodzinami czyli rzeczywistą wypłatę.

Jak ktoś ma gorzkie żale to mam to w dupie - mogli sie uczyć, wyjechać z zadupia, cokolwiek. Nie po to człowiek sie rozwija żeby robić za Świętego Mikołaja dla gorzej prosperującej rodzinki.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Zależy od rodziny. Ja zbywam temat, i szybko odwracam ich uwagę, bo to nie działa motywująco zwłaszcza że nie wszystkie zawody są sprawiedliwie wynagradzane. Jeśli już kogoś motywować to na inne, bardziej konstruktywne sposoby.

Skoro piszesz anonimowo to daj znać ile zarabiasz. Żeby 1/4 brzmiało wiarygodnie to chyba musiałbyś robić co najmniej 25k jako szeregowy pracownik ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiście jesli tak jest to
  • Odpowiedz