Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kogo obwiniacie za to, że nie wyszło Wam w życiu? Od najmłodszych lat wpajano mi, że nauka to priorytet, przez co zaniedbywałem stosunki z rówieśnikami. Zawsze musiałem być najlepszy. Presja, oceny, wyniki itd... Po okrutnym czasie podstawówki oraz gimnazjum przyszło liceum ukończone z wyróżnieniem. Studia na jednym z najlepszych Uniwersytetów w Polsce i mgr z politologii tylko po to żeby teraz pracować w sklepie z ceramiką za 2600 netto. #!$%@?ć życie.
#przegryw #depresja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61969fdc6d062d000ad47b0d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 31
RadosnyNiebieskipasek: Rodzice. Ale tylko wtedy gdy są tobie przeciwniki. Jesli cie kochaja to nie masz prawa ich obwiniać, chcieli dobrze, nie wyszło. Oni tez nie mogli przyjac ze cos nie wyjdzie, nie mieli na to wpływu. Co innego jak nie kochają, wyzywają, to wtedy win ich, gnoje

Zaakceptował: LeVentLeCri
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: @10129: Popieram kolege. Moze rodzice nie zainwestowali we mnie, nie chodzilem na lekcje gry na pianine/gitarze. Moze ojciec nie bral mnie do robotek domowych,bo mialem starszego brata, ale...
Zawsze jest jakies ale...
To ja wybralem kierunek, ktory mnie nie jara i w ktorym nie pracuje, to ja zawiesilem zycie towarzyskie dla gierek, to ja nie chcialem stalych zwiazkow "bo mnie ograniczaly" i to ja wybralem taki tryb zycia ktory
@AnonimoweMirkoWyznania:
Kurde, ja wszystko rozumiem, ale wybór studiów to akurat należał do ciebie, a nie do rodziców. Po co było wybierać jakąś politologię? Nawet wśród tych bardziej humanistycznych kierunków dałoby się znaleźć coś bardziej przyszłościowego (_ )