Wpis z mikrobloga

@Akatrosh: To jest grubszymi nićmi szyte. Dlatego są nieścisłości ale pewnie zaraz zaczną produkować związany z naganianiem content, więc pokażą to co piszesz.
Żaden problem stanąć w przypadkowym miejscu na polu a nawet 10 flag tam wbić i może nawet powiedzieć "To jest moja ziemia" Jestem tutaj Kambomaharadżą. Materiały promocyjne muszą tam być trochę lepiej przemyślane i według jakiegoś planu a nie na żywioł alkusów. Od tego zależy powodzenie ich jak
@Kroledyp: Licytuję i przebijam: na 1000000 0000000% to nie ma nic wspólnego z żadnym jej mitycznym majątkiem. Nagrywał przez dwa dni jak jakaś tam ciotka kupowała czy sprzedawała cokolwiek a nie zrobiłby odcinka ze sprzedaży ich działki. Działek nigdy nikt nie widział, nigdy o nich nikt nie wspomniał aż tu nagle działki z kapelusza wyleciały i się sprzedały w locie, nie zdążył ich nikt zobaczyć. No głupszego wytłumaczenia nie da się
@cris-raven: moim zdaniem co by tam nie dostać to te poświadczenia są nic nie warte. Trzeba pamiętać że Kambodża to dziki kraj, w każdej chwili może jakiś generał czy inny lokalny kacyk znacjonalizować tą ziemię i tak naprawdę nic nie zrobią.
To tak jak ta Hula Hula też coś tam bardzo nie zagrało i do tej pory stoi rozwalone.