Aktywne Wpisy
lewoprawo +452
Pamiętacie te "kapsuły do umierania" firmy Sarco, które miały być cywilizowanym sposobem na samodzielną, godną eutanazję? Kładziesz się, wciskasz guzik, kapsuła Cię usypia i w ciągu minuty umierasz z powodu niedotlenienia mózgu. Jeśli wpadniesz w panikę, to jest też guzik awaryjny.
W Szwajcarii właśnie odbyła się pierwsza eutanazja tym sposobem i... nie poszło najlepiej. Dodajmy, że szwajcarski rząd nie zgodził się na wprowadzenie do użycia tych kabin, zaś prokurator bezpośrednio ostrzegał Sarco, by
W Szwajcarii właśnie odbyła się pierwsza eutanazja tym sposobem i... nie poszło najlepiej. Dodajmy, że szwajcarski rząd nie zgodził się na wprowadzenie do użycia tych kabin, zaś prokurator bezpośrednio ostrzegał Sarco, by
mickpl +770
Później Jej zaproponowałem, że możemy się spotkać (mamy wspólne hobby) i obiecałem że nie będę próbował żadnych macanek itp. Zgodziła się, ale też zwlekała. Ja też nie wykazywałem już desperacji żeby się spotkać itp, pisaliśmy luźno sobie z przerwami nawet parotygodniowymi. Później byliśmy już umówieni ale wypadła Jej ważna sprawa (faktycznie ważna, nie zwykła wymówka). I tak się przeciągnęło że zobaczyliśmy się dopiero w październiku. I widzieliśmy się już parę razy od tego czasu znowu.
Niedługo mamy jechać razem na długi weekend. I k---a nie wiem, czy jest jeszcze jakaś szansa? Czy Ona oczekuje na jakiś ruch z mojej strony?
Czy w ogóle sam powinienem coś jeszcze działać z nią, patrzyć czy wysyła jakieś sygnały, żebym sam w ogóle się postarał zbudować tę chemię jeszcze raz? (Ni c---a w tym dobry nie jestem, dlatego s----------m za pierwszym razem)
Czy może faktycznie jak amen w pacierzu i nie mam na co liczyć?
Jak zapowiadała bookowanie noclegu, to casualowo że weźmie osobne łóżka. Nie w stylu "śpimy osobno, nie licz na nic", tylko zwyczajne "wezmę z osobnym spaniem". Czy samo to może być sygnałem, że faktycznie nie mogę na nic liczyć, czy raczej nie miała innej opcji - no wspólne spanie dawałoby mi jednoznaczne znaki, a kobiety lubią nie być jednoznaczne.
#friendzone #zwiazki #fwb #s--s #randkujzwykopem #logikarozowychpaskow
PS musisz być naprawdę zdesperowany, skoro to ciągniesz licząc na s--s.
Komentarz usunięty przez autora
Właściwie wyjazd to był Jej pomysł, sama pytała o mój urlop. Wiem, to nic nie oznacza. Ot, tyle ze to nie ja się wpraszalem
Spotyka się z Tobą jednak i nawet lecicie na jakiś wyjazd( ͡° ͜ʖ ͡°).
Musisz to dobrze rozegrać, z jednej strony dalej miota Tobą nadzieja a masz być jej powierzchownie pozbawiony jeśli naprawdę chcesz coś ugrać.
Moja na drugim spotkaniu powiedziała wprost że mnie nie chce i bym se nie robił nadzieji, nie odpuszczałem ale była tak skuteczna w mówieniu mi o
Komentarz usunięty przez autora
W ogóle jakaś pokrętna logika
Na s--s bez zobowiązań nie ma szans.