Wpis z mikrobloga

@kacpervfr: jeśli ma być jak najtańsze i nie ma dużych wymogów to bierz to, co jest w najlepszym stanie :)
8km, czyli 16km dziennie to nie musisz brać diesla, benzyna będzie dobra, nawet bez LPG bo w takim tanim chrupku to cholera wie gdzie i kiedy było zakładane i jak działa, a ominą Cię nerwy z odpalaniem kopciuchów czy aut ze starym LPG, bo jak mówisz budżet ograniczony. może rozejrzyj się
Seicento 899, to są bezawaryjne auta, za 2000zl kupisz zadbanego i nie zgnitego (trzeba trochę poszukać ale są) spalanie 5l, ubezpieczenie to jakiejś grosze (ja płacę 300zl, przykładowo za Astrę G 1.2 płace 850zl) Części do tego auta są za grosze w razie czego