Wpis z mikrobloga

@Patres: teleskop! szukanie gwiazd i oglądanie ich może być super przygodą, zwłaszcza jeśli będzie miała z kim dorosłym to robić. potem możesz jej podrzucać książki o takiej tematyce. jeśli Ci ofc zależy. czuję, że zczegoś takiego może wyjść fajna pasja w przyszłości ;)
@Patres: nie wiem, czy dziecko w tym wieku będzie w stanie dłużej utrzymać uwagę i bawić się dość złożonym sprzętem - obsługa nie jest łatwa, trzeba łapać ostrość, dopasowywać powiększenia, okulary itd.

Mikroskop jest łatwiejszy - coś zawsze się zobaczy przez niego. Włos, kartkę, ziemniaka.

Teleskop: jest duży i ciężki w stosunku do tak małego dziecka, wymaga noszenia, rozkładania, krzesełka żeby sięgnąć okularu. Amatorowi (dorosłemu!) zwykle trudno jest na początek odnaleźć
@Patres: Zestawy dla dzieci są słabej jakości. Z własnego doświadczenia – nieważne co kupisz, ważne czy TY ogarniesz temat. Dziecko w tym wieku nie za bardzo będzie chciało szukać poważnych informacji, dlatego to twoim zadaniem będzie pokazywanie i zainteresowanie smarka tym, co tam zobaczy.
U mnie pierwszy był teleskop, ale to dlatego, że miałem podstawy (ukończona fizyka) i jeszcze trochę pamiętałem, jak podejść do tematu. Potem dopiero pojawił się mikroskop, bo
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Patres: siostrzenica w wieku 7 pat dostała od rodziców mikroskop za ~300zł trochę się nim pobawiła i odstawiła w kąt jak każdą inną zabawkę. Tak samo by było z teleskopem. Pytanie brzmi czy rodzice ogarną temat i będą tym nakręcać dziecko, czy może jednak nie.