Wpis z mikrobloga

@podbrodek: no ale że co? jak wyjaśnił, przecież on tylko bronił swojej dupy, że co?bo po powrocie jej nic nie mówił?jak nie jak tak, na Live było pokazane jak ostrzegał Łukiego i jaka jest Wiki to raz, a po drugie jego zdaniem po tym jak ją ,,gnioił'' jak łaził za Miłoszem i naciskał na wyrzucenie Wiki, to teraz ma być ,,czysta karta'' przecież nie da się zapomnieć ot tak od razu
@podbrodek: on ją właśnie nie wyjaśnił xd Mało tego, był moment, że zabrakło mu języka w gębie i zaczął się motać xdd On sam gówno powiedział i cały czas szedł w zaparte i przekrzykiwał najpierw Wiki, a potem Matiego. Tak właśnie wygląda obrona Łoniaka - nie pozwolić się wypowiedzieć drugiej stronie i przekrzyczeć jeśli trzeba.