Wpis z mikrobloga

@technojezus Tusk powiedział też, że nie będzie krytykował rządu, a w następnym zdaniu zaczął krytykować rząd. Czy jest sens słuchać notorycznego kłamcy?

A mi się cieplutko zrobiło, gdy mówił w czyim imieniu mówi i w po zamknięciu powiedział, że w imieniu swojego środowiska. Bo on już nikogo nie reprezentuje i dobrze o tym wie.