Wpis z mikrobloga

Hej, zastanowiła mnie ostatnio jedna rzecz, mianowicie:

Czemu nikt nie lata na księżyc?

W zeszłym wieku parę razy polecieli a potem nagle cisza. Przecież w obecnych czasach to chyba nie jest nic trudnego? Na pewno jest wiele osób które chciałyby tam polecieć i wiele osób na to stać, więc o co chodzi?

Nie żebym od razu węszył jakieś spiski ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak mnie to po prostu ostatnio zaciekawiło.

#astronomia #astronautyka #spacex #nasa
  • 78
  • Odpowiedz
@Virsky: Lot na księżyc był maksimum możliwości NASA w 69, mieli wtedy gigantyczny budżet w stosunku do tego obecnego, i dużo bardziej wyluzowane marginesy bezpieczeństwa. Gdyby wtedy mieli taki budżet jak obecnie, oraz takie wymagania w kwestii bezpieczeństwa jak obecnie, to pewnie nawet nikogo by w ogóle w kosmos nie wysłali. Po prostu trzeba było coś udowodnić ruskim, i już, a cena i ewentualny straty w ludziach były drugorzędne.

Z drugiej
  • Odpowiedz
@When_The_Sleeper_Wakes Średnio mogą ;). Nie mają ani pojazdu, ani... technologii na ten moment. Nie bez powodu klepią od początku SLS, bo raz, wiadomo wiedza i materiały poszły do przodu, więc można wiele rzeczy zrobić lżejszych i lepiej, dwa, nie mają dokładnej dokumentacji rakiet zdolnych do takiej podróży. Brzmi to paradoksalnie, ale to fakt - część papierów im zaginęła, co mało dziwi biorąc pod uwagę że to jednak państwowa agencja z całym "dobrodziejstwem"
  • Odpowiedz
Taaaa, a w międzyczasie ZSRR od Lenina przyjmuje wytyczne z tej samej broszurki co CIA ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Virsky: Liczyłem na poważną dyskusję

Więc może sfabrykować? Albo wręcz, mając próbkę, odtworzyć skład 1:1 i natrzaskać kilka ton w laboratorium. Opcji jest wiele.


@Virsky: Nie, nie ma takiej opcji. Skał o takim składzie izotopowym, wieku i czasie wystawienia na wysokoenergetyczne promieniowanie kosmiczne nie da się wytworzyć
  • Odpowiedz
@Virsky: nigdy nie stawaliście po drugiej stronie dyskusji mimo że nie zgadzacie się z nią w pełni, żeby rozmowa była ciekawsza? Czy rozmawiacie na zasadzie
-Ale ten film był zajebisty
-no, był super
-aktor xy świetni to zagral
-zgadzam się, najlepsza postać w filmie XD
  • Odpowiedz
Więc może sfabrykować? Albo wręcz, mając próbkę, odtworzyć skład 1:1 i natrzaskać kilka ton w laboratorium. Opcji jest wiele


@Virsky: wsadzić do magicznej maszyny do kopiowania materii (znalezionej w tym UFO, co mają w Strefie 52) i wykonać kopię 1:1, uwzględniając wszystkie możliwe aspekty, tak?

Chłopie, jak chcesz dyskutować na poważnie, to dyskutuj na poważnie, nie rzucaj bredni, na które nawet odpowiedzieć ciężko inaczej, niż robiąc sobie jaja.

A co z
  • Odpowiedz
@Virsky: odpowiedzi są dwie.
1. W zeszłym wieku amerykanie tam polecieli, żeby nie być do końca pogrążonymi w wyścigu kosmicznym z ZSRR.
2. Teraz to nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
  • Odpowiedz
@tangerynke: ok, tak, wszystko to można sfabrykować. Ale żeby to się trzymało kupy, żeby choćby ZSRR mające wtedy wymierzone we wszelkie operacje rakietowe NASA wszystkie możliwe teleskopy (i pewnie parę "niemożliwych") nie zauważyło różnicy, to taka mistyfikacja sprowadza się do tego, że te misje po prostu musiałyby się odbyć, jedynie w wątpliwość można podawać samą obecność człowieka tamże. To jaki sens miałaby taka mistyfikacja przy ogromnym ryzyku wpadki? Przecież trudno sobie
  • Odpowiedz