Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1302
Od lat nie potrafię zrozumieć, dlaczego jedynym problemem motywującym masowo ludzi do protestów, jest abrocja. To dla mnie socjologiczna zagadka. Koszty życia, rujnowanie gospodarki, lockdowny, upadek służby zdrowia - nic, co najwyżej bierny opór i płacz w zaciszu własnego domu. Aborcja już po raz kolejny wyciąga rekordowe tłumy na ulicę.
Jak myślicie, dlaczego tak jest?

#aborcja #protest #bekazpisu #polska
  • 145
@BarkaMleczna: żeby ludzie wyszli na ulice potrzebny jest potężny impuls emocjonalny, przecież identyczny mechanizm zadziałał choćby w USA przy protestach BLM. Niemniej jednak każdy powód jest dobry żeby próbować wynieść ten rząd na widłach.