Wpis z mikrobloga

@Simple-Man: rzymianom pewnie szkoda było winogron na sernik jak można było z nich zrobić zajebiste wino.
I tera tak: Leżysz sobie na leżance z wielkim bebzonem, lezanka na marmurowym tarasie po ręką amfora z zajebistym winem a obok taca z zajebistym serniczkiem. Zero potrzeb, zero testosteronu, sarnikiem najedzony, winem napity.