Wpis z mikrobloga

O co chodzi w dramie u pieczary? Retrospekcja wg mnie:
Pieczara miała gadkę na ławce z chudym, być może też z tym z zarostem. Ten z połową fryzury był w kiblu, złapał tam muchę i przyszedł do nich. Usiadł między nimi, wypuścił muchę, pieczara dostała muchą w ryj, ale nie o to. Pieczara zajęła się gadką z tym typem od muchy, może nie kłótnią ale po prostu zaczęli gadać, a chudy się wkurzył i poszedł. Teraz pieczara udaje że nie rozumie i łapie za słówka na spotkaniu z tym od muchy, który tłumaczy że go nie było jak rozmawiali, bo był w kiblu, a potem przyszedł, to był. To logiczne dla wszystkich, ale nie dla pieczary, która go wywala z show.
#rolnikszukazony
  • 1