Wpis z mikrobloga

@Syncu bardzo drogo, bardzo tłoczno, miasto jest właściwie kompletnie sparaliżowane. Krupówki zabite dechami ( bardzo dosłownie). Łatwo o bijatykę lub o zostanie okradzionym (lub to i to w pakiecie)
@Syncu: byłem na sylwestrze w Zakopanem 3 razy,
- jeśli nie masz zarezerwowanego miejsca w knajpie to możesz zapomnieć
- jak nie masz znajomych to o zabawie na mieście możesz zapomnieć

Chyba jedyna opcja sensowna to wynająć domek jakąś większą paczką, podchmielić się do północy, wynająć taksówkę, chyba że domek będzie blisko - przejść się przed północą na Krupówki, wypić szampan i potem dalej pić w domu.