Wpis z mikrobloga

Tl;dr Zostałem trochę zmolestowany w pracy.

Pochodzę z małej miejscowości i przeprowadziłem się do miasta wojewódzkiego z moją dziewczyną. Ona zaczęła studia pedagogiczne, a ja zacząłem szukać pracy. Niedawno sam skończyłem #studia , więc z moją sporą wiedzą, a małym doświadczeniem trafiłem na staż do #korposwiat. Nie jest to praca moich marzeń, ale od czegoś trzeba zacząć.
Na razie nie jest źle. Siedzę sobie po 8 godzin przy monitorze i robię różne schematy. Ogólnie mam spokój, praca jest bez większego ciśnienia, a wszystko i tak robię na czas.
Jedynym problem w firmie, jest to, że w biurze pracuję z samymi #rozowepaski. A jak wiadomo, kto mieszkał z kobietą, ten się w cyrku nie smieje.

Najgłośniejszą, najbardziej towarzyską i najbardziej męczącą osobą jest Ania. Codziennie zaczyna dzień od kawy i opowiada koleżankom co robiła ostatniego wieczora. Ostatnio rzucił ją facet (jakoś mnie to nie dziwi), więc najczęściej mówi o randkach z #tinder i #badoo. I właśnie od tego czasu zaczęła się mnie czepiać - że cały czas siedzę przy komputerze, że nie wychodzę z nimi na lunch, czy że nie chcę iść z nimi "na kawkę i plotunie popołudniowe". Czasem faktycznie już wolałem pójść z nimi na te 10 minut, niż słuchać tego wyciągania mnie przez pół godziny.

Akurat wczoraj nie miałem ochoty na żadne przerwy, ponieważ chciałem do końca dniówki skończyć obecny projekt. Wszystko szło dobrze, dopóki Anka nie zaczęła mnie wyciągać na przerwę. Na odczepnego powiedziałem jej, że nie mam czasu, bo muszę dokończyć schemat a nie wiem jak się za to zabrać. I tu był błąd.

Ania stała obok mnie i powiedziała, że mi pokaże. (°° Sięgnęła za myszkę, nachyliła się nade mną i cyckami oparła się na mojej głowie. Odsunąłem się, bo mam dziewczynę i wypaliłem:
-Ale ciężkie, chcesz mnie zabić w miejscu pracy tymi kulami armatnimi?
Zrobiła się cała czerwona i zaczęła się nerwowo śmiać, bo czym rzuciła, że idziemy teraz wszyscy na kawę.

Pomyślałem, że jest teraz idealna okazja aby utrzeć jej nos i się od niej uwolnić. Przy wszystkich jej koleżankach zapytałem się czy ma naturalny biust czy sztuczny, bo jest taki twardy.
Odszczekała, że jest naturalny, tak samo jak jej usta i tatuaż na dupie. ¯\_(ツ)_/¯

Tak to się żyje w tej #pracbaza.

  • 26
  • Odpowiedz