Wpis z mikrobloga

w ogóle, to kiedyś to pisałem, ale powtórzę jeszcze raz, bo może komuś uratuję przez to nerwy i czas.

odcięcie się parę miesięcy temu od wszelkiej maści news'ów - czy to z ojczyny, czy z regionu i świata - było jedną z najlepszych decyzji, które podjąłem. widzisz, jaki szajs się #!$%@? tu i tam, ale nic nie zrobisz, bo nie masz siły przebicia i ewentualnie denerwujesz się, widząc pewne zdarzenia i zagłębiasz się w pewne tematy, które koniec końców - w ogóle Ci nic nie przydadzą, tracąc jednocześnie czas.

jedyny minus, to może taki, że przez pewnych zjebów w robocie jestem pewnie uważany za ignoranta, bo na tematy, typu "imigranci i dzieci na granicy", "nowe skutki uboczne szczepionki", etc. odpowiadam, że nie słyszałem i mam to w dupie, bo jak się domyślacie - mam to w dupie.

i serio, na Waszym miejscu, dałbym sobie chociaż tydzień takiego detoksu, żeby chociaż zobaczyć, ile można zyskać.
  • 76
  • Odpowiedz
@n1c3: Jakieś 5 lat temu przestałem interesować się bieżącą polityką i wydarzeniami ze świata. Najlepsza decyzja ever. Jest produkowane tyle medialnego gówna które zaprząta Twoje myśli, a z którego de facto nic nie wynika. Praktycznie każda polityczna gówno-burza która była grzana przez grube tygodnie nic nie zmieniła. Jest to produkowane tylko po to żeby politycy budowali poparcie a media miały kliki. Po co mam sobie tym zaprzątać głowę? Jeżeli ktoś
  • Odpowiedz
@Mirkosoft: Zadłużenie się przez Polskę, czyli też de facto ciebie, a potem wstrzymanie nam wypłaty tych środków to dla ciebie gownoburza? To że jak będziesz miał dziecko z wodoglowiem to twoja partnerka będzie musiała je urodzić nawet kosztem swojego życia? Że zarabiając +13k nagle będziesz dostawał mniej? Że sąd z innego kraju może podważyć decyzje polskiego?

Po prostu jesteś chłopkiem roztropkiem z zerowym rozumieniem świata i dorabiasz do tego ideologię
  • Odpowiedz
@Shatter: dlaczego? Nie moje truchło, nie mój problem, ja grabarzem nie jestem, ani księdzem, ani bliską jej osobą, więc nie widzę żadnego problemu który jakkolwiek wiązałby mnie z jej śmiercią. Gdybym w jakiś sposób został poinformowany o takim zdarzeniu, to z pewnością nawet bym się uśmiechnął, i wypił szamapna.
Nie mierz wszystkich swoją miarą, z fartem elo
  • Odpowiedz
Zadłużenie się przez Polskę, czyli też de facto ciebie, a potem wstrzymanie nam wypłaty tych środków to dla ciebie gownoburza?


@kaaban: I co w tej sprawie zrobiłeś?

To że jak będziesz miał dziecko z wodoglowiem to twoja partnerka będzie musiała je urodzić nawet kosztem swojego
  • Odpowiedz
@Shatter: w najgorszym przypadku gdy mi się noga powinie, to pójdę sobie do więzienia żyć na m.inn. Twój koszt, także misiek, uspokój się, usiadź na dupie i narzekaj dalej.
elo
  • Odpowiedz
mi tutaj chodzi właśnie o zupełnie inną rzecz, niż bycie - jak już to wspomniałem we wpisie - ignorantem


@n1c3: Może chodzi Ci o inną rzecz, ale taki jest niestety efekt - zostajesz nikim innym, jak ignorantem. Tak samo zapewne postanowiło zrobić mnóstwo ludzi, kiedy rozkręcał się każdy inny globalny kryzys czy konflikt w historii świata. Na pewno bardzo wielu Niemców tłumaczyło po wojnie, że oni przecież po prostu odcięli
  • Odpowiedz
@n1c3: Masz w pewnym sensie rację, ale tak naprawdę przyczyną jest zły dobór informacji. Jeśli oglądasz media typu polsat,tvn czy tvp, to wiedz że są to media dla ludzi o przeciętnym profilu IQ od 70 do powiedzmy 110, dodatkowo przekazujące jedną medialną propagandę lecącą z góry tj. to co leci od światowych elit, potem natomiast rozchodzą się w drobnostkach lokalnego folkloru, aby podgrzewać demokratyczny cyrk. Jeśli przejrzałeś tą narrację, to
  • Odpowiedz
@kaaban nie widzisz różnicy między wpływem na życie a jego istotą. Na zdecydowaną większość rzeczy, które mają na nas wpływ my sami go nie mamy. Czy jest więc sens zaprzątać tym sobie głowę? A istotę życia każdy ma swoją. Moją nie jest słuchanie o koronawirusie i zmuszanie innych do pozorowania bezpieczeństwa.
  • Odpowiedz