Wpis z mikrobloga

#dzieci #gluchoniemi #feels

Taguję a co mi tam. W każdym bądź razie moje drogie mireczki. Jakiś czas temu urodziła mi się córka. Niestety jak się okazało mała ma genetyczną wadę polegającą na niewykształceniu się komórek słuchowych odpowiedzialnych za słyszenie, przez co jest głucha jak pień. W toku badań i generalnie po pełnej diagnostyce udało nam się ustalić, że dziecko da się zakwalifikować do wszczepienia implantu ślimakowego. Co też uczyniliśmy 2 dni temu. Mała czeka jeszcze na wygojenie się blizn i zasklepienie się kości czaszki - ale bardzo możliwe, że za 3-4 tygodnie poraz pierwszy w życiu będzie mogła usłyszeć jakiekolwiek dźwięki. Jestem cholernie szczęsliwy i dzielę się tą informacją z Wami i jeśli WY macie znajomych albo sami macie taki problem (bo ta wada wcale nie jest taka rzadka) to natchnijcie ich oraz samych siebie, że nie wszystko stracone. Przez ostatnie miesiące dokształciłem się w tym temacie i przeszliśmy oboje sporo tematów - które na samym początku były dla każdego rodzica mega trudne.

Obiecuję, że jak pojedziemy z małą na włączenie implantu to na pewno Wam to nagram. A później kiedy zacznie mówić co może potrwać jeszcze sporo czasu. Nagram wszystko i wrzucę na YT. Dobrej nocy :) W załączeniu córka tuż po zabiegu.
Pobierz brokenik - #dzieci #gluchoniemi #feels

Taguję a co mi tam. W każdym bądź razie moj...
źródło: comment_1634509739kdMnOyXinq0SwOb8LH5ST0.jpg
  • 133
@knur3000: Nie. Nikt z rodziny u mnie nie był głuchy przy najmniej do 3-4 pokoleń wstecz.
@Naciass: Będę piszczał albo beczał. W każdym bądź razie będzie mocno krojona cebula.
@nienazywajmnie: Myślę że to zdjęcie jest tak słabej jakości że jej to nie zaszkodzi.
@carumus1: Tak wiem. Mała ma rehabilitację z logopedą który zajmował się dzieckiem z implantami. Moim zdaniem i tak praca nastąpi dopiero po tym jak implant
Nie jestem w stanie Wam wszystkim odpowiedzieć. Ale dziękuję za słowa pociechy. Zresztą kurka wodna! Jest naprawdę nieźle. Mnie ta sytuacja napawa optymizmem jak niewiele rzeczy na tym świecie. I tak, że córka będzie miała bioniczny słuch jest z jednej strony kompletnym kosmosem - z drugiej zaś strony szkoda, że nie będzie mogła docenić zbieranych przeze mnie stosów płyt z muzyką. A może właśnie będzie odwrotnie? Może właśnie dzięki temu, że jej
@brokenik: Hej, mam córkę implantowana dwustronnie w wieku 15 miesięcy. Teraz ma 4.5 roku. Jeżeli masz jakieś pytania to śmiało możesz pisać. Co do nagrania włączenia implantu to nie obiecuj sobie za dużo. Reakcja nie jest natychmiastowa bo mózg musi się przyzwyczaić do nowych bodźców co trwa do miesiąca od uruchomienia implantu.
@Naczelny_Zboczeniec_Wykopu: Jaki był odstęp między poszczególnymi implantami? Czy od razu z marszu 2 na raz? (z tego co wiem to sie tak nie robi). Ja sobie wiele nie obiecuje - wiem, że w wielu wypadkach włączenie implantu wcale nie powoduje niewiadomo jakich reakcji tak więc spokojnie. @poprostumarta: Tak. Mamy logopedę z doświadczeniem która rehabilitowała dziewczynkę podobnie implantowaną.
@brokenik: z Głuchymi i całą tą ich kulturą problem jest taki, że to są całe rodziny niesłyszące, w których duża cześć zupełnie nic nie mówi. Jak dla mnie, to jest taki strach, że implantowane dzieci nie będą potrafiły się dobrze komunikować z rodzicami, po drugie oni po prostu nie rozumieją czym jest słuch i mowa foniczna. Z tym że, tak naprawdę, to oni przez język migowy mają jakiś inny sposób rozumienia
@marcin-bulinski: Wszystkie twoje argumenty do mnie trafiają. Niemniej jednak swego czasu poznałem dziewczynę której oboje rodziców byli głusi. Z uwagi, że rodzice wiedzieli, iż dziecko urodzi się słyszące poprosili najbliższa rodzinę o wychowanie jej i nauczenie jej mówienia. Efekt jest taki, że dziewczyna świetnie zna migowy, bardzo dobrze mówi i pisze - a co najwazniejsze pomaga innym głuchym. To tak na marginecie.