Wpis z mikrobloga

@Szr1h: Na pełnych zimówkach masz lepsze wgryzanie się w śnieg, ale jeśli nie mieszkasz gdzieś w górach (a Seicento to raczej auto typowo około/miejskie), to raczej rzadko masz do czynienia z takim porządnym sypkim śniegiem, do którego trzeba porządne zimowe opony. Częściej jeździ się po mokrej ciapie czy wręcz w deszczu a w takich warunkach PORZĄDNA (a nie jakieś badziewie) opona wielosezonowa a nawet i letnia poradzi sobie lepiej.
No i
@Szr1h: w styczniu za używki 225/17/55 kleber 3letnie dałem 1300.
raz, a dobrze. na kilka lat mam spokój.
w lato nie szumią, w deszczu conajmniej poprawne, na miejskie zaśniezone drogi zajebiste.
tylko wielosezonowe.