Wpis z mikrobloga

@Mlody_jeczmien: też musiałem poświęcić sen (z 8 godzin snu zszedłem na 7) żeby mieć czas na trening i śmigam na 7 rano.

Do 40 roku życia chce maxymalnie się oddać boksowi. Oczywiście w miarę możliwości bo mam też inne priorytety życiowe. Po 40 wchodzę na grubo w bjj.

Trochę się już kulam, ale z racji że to inna praca od boksu to nie chce sobie mieszać tego. Jednak bardziej mi na
@Mlody_jeczmien: bardziej chodzi o czas. Nie lubię robić tak po trochu. Jak już na coś się decyduje to na 100%. Więc jak znaczne bjj to też min 3 treningi w tygodniu. A w boksie doszedłem do poziomu że mogę się nim fajnie bawić na sparingach i chcw z tego korzystać
@RandomowyTyp: wracaj nigdy nie jest za późno i zobaczysz jak szybko rdzę zrzucisz. Tego się nie zapomina. Znajdź czas idź na zajęcia a zajęła wróci :)

@bycjaktommyleejones: znamy się dobrze z Emilem, zależy nam bardziej na technicznej zabawie niz #!$%@?. A nie ukrywam że ten spokój też długo wypracowałem już się nie podpalam tak jak kiedyś. Chociaż czasem jak adrenalina przyciśnie to różnie bywa :)