Wpis z mikrobloga

@franek13: Nie wiem czy kasę odda, raczej wątpię; jeżeli jest coś mocno zwalone to poprawią, a za resztę się rozliczą w towarze. U mnie nie było żadnych poważnych problemów - ale gdzieś coś było krzywo, gdzieś coś wystawało za mało, gdzieś jakieś pęknięcie - niby małe rzeczy ale za każdą usterkę typ brał x worków klejów czy gipsów. Mieszkanie odebrałem, developer wrzucił z 10 worków na wykończenie - czyli pewnie sporo
@franek13: przy wydatku rzędu kilkuset tysięcy na mieszkanie te kilka stówek na specjalistę do odbioru to tak dużo?

Taki ktoś sprawdzi taki rzeczy, o których nawet nie myślisz albo nie posiadasz sprzętu żeby samemu je sprawdzić. Wszelkie kąty, czy ściany są proste, gniazdka, tynki, sufity, wilgotność posadzek (co np. bardzo istotne gdy decydujesz się na drewnianą podłogę).

Ogólnie nie rozumiem w ogóle tego, że można się nad czymś takim zastanawiać gdy
@franek13: ja się zastanawiałem chwilę, ale nad tym czy brać termowizję czy nie, w sumie odbierałem jak było ciepło więc odpuściłem. Mimo, że mieszkanie Pan od odbiorów stwierdził na 5 z plusem to i tak deweloper miał do poprawy/regulacji jakieś 5-6 rzeczy, których za #!$%@? bym nie zauważył/nie zwrócil uwagi. Kompleksowo sprawdzone w dodatku instalacje, czy nie ma wilgoci w ścianach etc etc. Nie ma się co zastanawiać. Płaciłem nieco ponad