Wpis z mikrobloga

@choramuchomora ja czasami robię taki kalafior, że surowe kwiatki kroje drobno (bez tych twardych części). Daje dużą łyżkę majonezu i łyżkę miodu (prawdziwego) dodaje posiekany drobno czosnek (ilość wedle uznania) i wszystko mieszam. Z racji konsystencji miodu sos najlepiej zrobić osobno i dopiero później dodać do kalafiora.

Mało kto je surowy kalafior, mi to smakuje bardzo.

Są też colesławy z kalafiora surowego.

Pozdrawiam
@toodrunktofuck: Trę kalafiora na grubych oczkach tarki. Podsmażam na mocnym ogniu, opcjonalnie przesmażam też jakieś inne warzywa jeżeli chcę dodać, soląc na początku smażenia. Jeżeli dodaję jakieś przyprawy, sproszkowane grzyby albo koncentrat to też przesmażam. Dolewam trochę rosołu, troszkę białego wina lub odrobinę octu. Tak aby całość była ledwo przykryta i mogła się dusić. Na koniec masło i twardy ser (parmezan, pecorino etc) albo płatki drożdżowe w wersji wegańskiej. Doprawiam do
@choramuchomora: Kari z kalafiora. Do garnka trochę klarowanego masła lub tłuszczu roślinnego, do tego pasta curry (ja najbardziej lubię zółtą), chwilę podsmażam, dodaję mleko kokosowe i kalafior podzielony na różyczki. Całość zagotowuję, pod koniec dodaję trochę oleju sezamowego i w razie potrzeby zagęszczam skrobią kukurydzianą albo ziemniaczaną i to wszystko. Zajadam z ryżem, makaronem ryżowym albo z dobrą bułą.