Wpis z mikrobloga

To że Bóg nie chce zapobiegać wszelkiemu złu nie znaczy że nie jest kochający po prostu kocha ludzi na swój sposób.


@Drakii: XD Co robi katolik, kiedy logiczne myslenie zapewni go w kozi róg? Zmienia znaczenie słów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Boza miłość dla czteroletniego Oskarka objawia się w postaci białaczki. Chwalmy pana! Bozia kocha Oskarka tak jak Adolf Żydów.
XD
Wszyscy zamordysci są tacy sami: wojna
@Drakii: > Żle trafiłeś bo nie jestem katolem.

Najmocniej przepraszam. A teraz: Co robi Drakii , kiedy logiczne myslenie zapedzi go w kozi róg? Zmienia znaczenie słów - itd.

To że Bóg kocha ludzi nie znaczy że od razu musi im zapełnić idealny świat.


Tak, tak, powiedz to Oskarkowi. "Musisz zdechnąć w cierpieniu czterolatku, bo bozia aż zagotowala się z miłości do ciebie."
To jest właśnie milosc: im bardziej cierpisz, tym
No więc jest jasne, że nie moze być jednocześnie wszechmocny i dobry.
Dlatego apologeci muszą zmieniać naczenie słów i utrzymywać, że jak bog sprawia, że tkanki przypadkowego dziecka rozpadaja się na kawałki, to znaczy, że on to dziecko kocha.
Ale gdyby jakiś człowiek chciał ukochac w ten sposób dziecko, że rozlozy jego tkanki, to by za ten objaw miłości poszedł siedzieć.

Ja też mogę jedna ręką podnieść wieże Eiffla na 3 km
@snusmumriken1971: bardzo ciekawe, ale wątpię żeby Epikur miał intencję zaorać religie. Miał na sobie silne wpływy platonizmu, który jeśli się nie mylę zakładał że bogowie są, ale nie ingerują w nasz świat, bardziej funkcjonują jako zasady (a świat stworzył Demiurg, to też ciekawy choć inny temat). Wydaje mi się, że bardziej chciał oderwać sferę bogów od sfery życia codziennego i udowodnić, że bogowie nie posiadają cech jak wszechmoc, wszechwiedza i miłość,