Wpis z mikrobloga

A pamiętacie, jak 6 lat temu Osokins w eliminacjach taką etiudę #!$%@?ł, że się chyba z połowa dziadów w jury z oburzenia obesrała? Hehe, to byli czasy.

Ciekawe co tam w tym roku pokażą, tym bardziej, że minimum połowa składu to istne Gundamy fortepianu z Azji. Ja już bilet na finał mam, a czteropak na etapówki też się chłodzi, będziemy sobie słuchać z sąsiadami (przez beton, sufit, drzwi, podłogę #pdk) :)

#wanderlust #muzyka #chopin #konkurschopinowski #muzykaklasyczna
Dwadziescia_jeden - A pamiętacie, jak 6 lat temu Osokins w eliminacjach taką etiudę #...

źródło: comment_1633345774IOH3q3it82zFER3IDkchx3.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
Łooo Panie, ostatnio się zastanawiałem czy ktoś tego słucha dla przyjemności ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Biszkopcik: słucha i to mnóstwo osób. Z tym że jest ogólnie duży próg wejścia w ogóle w ten rodzaj muzyki. A co dopiero w słuchanie konkursów, gdzie trzeba być już mocno obcykanym w temacie słuchaczem, aby cokolwiek zrozumieć i docenić czy ktoś zagrał genialnie, czy słabo.

Bo dla mnie to nadal
  • Odpowiedz
Łooo Panie, ostatnio się zastanawiałem czy ktoś tego słucha dla przyjemności ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Biszkopcik: też się nad tym cały czas zastanawiam ;)

@onpanopticon: wyborny cały komentarz, sam bym tego lepiej nie podsumował. Sam słucham sobie czasem w ciągu dnia Dwójki czy RMF Classic, mam też na półce kilka wydawnictw Dojcze Gramofonów, jeżdżę dla zabawy po światowych operach, ale obawiam się, że jakby
  • Odpowiedz
Sam słucham sobie czasem w ciągu dnia Dwójki czy RMF Classic, mam też na półce kilka wydawnictw Dojcze Gramofonów, jeżdżę dla zabawy po światowych operach, ale obawiam się, że jakby mi śp. Penderecki parę pytań zadał, to diagnoza byłaby jedna: głuchy jak pień xD

@Dwadziescia_jeden: to się nazywa pierwszy stopień muzykalności: rozróżniasz kiedy grają, a kiedy nie grają. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
obawiam się, że jakby mi śp. Penderecki parę pytań zadał, to diagnoza byłaby jedna: głuchy jak pień xD


@Dwadziescia_jeden: No sądzę, że jakbyśmy obaj się spięli i poświecili teraz kilka lat na maksymalne tego zgłębianie, to nadal dla Pendereckiego byśmy byli jakimiś głuchymi dziwakami ;)

Geniusz prostych ludzi nie zrozumie. Tak czy owak, aby znać niuanse to pewnie po prostu trzeba byłoby się w tym obracać. Gdyż nie sądzę, że nawet i najczęstsi bywalcy oper, którzy sami nie dotknęli instrumentu - są tak realnie dobrzy w tym łapaniu szczegółów. Zapewne więcej rozumieją, zapewne mają swoje gusty, ale nie grając nie wierzę, że potrafiliby łapać tak by oceniać konkurs. Może jakiś niewielki promil, tylko z takim słuchem dziwnym by było, gdyby czegoś sami w życiu nie próbowali
  • Odpowiedz
@AlteredState: Tak zwane zboczenie zawodowe. Niezależnie czym się zajmujesz - to jeśli robisz to na poważnie - zaczniesz zwracać uwagę na szczegóły i wyłapiesz niedociągnięcia.

Ja tak mam z grafiką. Nie mogę na większość rzeczy w ogóle patrzeć, co za badziewie, tu błąd, tam błąd, jak tak możecie. I to też głupie podejście, bo to nie jest tworzone dla mnie, tylko zwykłego zjadacza chleba, który choćby się patrzył cały dzień
  • Odpowiedz
@Biszkopcik:

Jeżeli ktoś lubi taką muzykę, to czemu miałby nie czerpać przyjemności? Ja akurat lubię, wcale nie jest to nudna muzyka, wręcz przeciwnie; tylko wymaga pewnego skupienia i wgłębienia się w temat, żeby załapać bakcyla. Myślę, że jeżeli ktoś np. grał kiedyś na jakimś instrumencie to ma większą skłonność, żeby docenić niuanse wykonania czy głębię utworów.

Inna sprawa, że na takim konkursie często pewnie powtarzają się utwory, więc nie wiem
  • Odpowiedz
@onpanopticon: dobre, tak w sumie dlaczego to konkurs tylko pianistyczny? Przecież na wspólny efekt składają się wszyscy w tym orkiestra symfoniczna. Czyżby gra na tych wszystkich smyczkach była tak prosta że nie ma sensu ich nagradzać?
  • Odpowiedz
A ty sobie tylko racjonalizujesz i pałujesz do tej myśli, że jesteś ponad plebsem. Nie traktuj tego jak ataku


@Seabiscuit: Właśnie jest dokładnie odwrotnie ;) Może czułbym się lepszym, gdybym to rozumiał, ale jak powiedziałem - czerpię podobną przyjemność również z każdej innej muzyki. Nie jest dla mnie wyrózniona ta w żaden sposób, ani ponad innymi. Ot lubię, sprawia mi przyjemność, ale i tyle samo funu potrafię czerpać w innej
  • Odpowiedz
@K-S-: na tym konkursie grane są głównie utwory na fortepian solo oraz koncerty, w których to pianista jest gwiazdą a zwłaszcza u Chopina. Czemu nie cała orkiestra? Bo skala byłaby dużo większa + w zasadzie jak wtedy oceniać? Co jak w zespole masz genialnych muzyków, ale interpretacja dyrygenta jest tak słaba, że ciągnie nią cały zespół na dół?
  • Odpowiedz