Żeby nazywać się prawdziwym przegrywem musisz mieszkać albo w post komunistyczny bloku w mieście albo w post pegierowskim bloku na wsi lub też w obskurnej kamienicy czy też w bieda domku w mieście czy na wsi. Uważam że samo mieszkanie na wsi nie jest przegrywem gdyż ktoś kto mieszka na wsi która jest swego rodzaju beverly hills dla pobliskiej miejscowości w której są same wille z basenami w których mieszkają 0skarki i j0lki nie jest przegrywem, chociaż dla nich to tragedia ponieważ makdonald czy też galeria handlowa jest tak daleka no tragedia nie z tej ziemii dosłownie. Natomiast mieszkanie na takiej prawdziwej wsi a nie takiej tzw. ,,deweloperskiej,, to prawdziwa tragedia i ludzkie cierpienie. Z dala od jakiejkolwiek pracy nawet januszexu, brak transportu z takiej wsi, brak kanalizacji, ogólna bieda, nawet żeby kupić chleb trzeba przejść kilka kilometrów. Życie na takiej wsi to prawdziwy przegryw i życie w zapomnieniu i z dala od cywilizacji. Podsumowując, Nigdy nie będzie przegrywem ten kto mieszka na osiedlu deweloperskim pięknym nowym świeżym patrząc przez okno na piękną zieleń w parku deweloperskim czy też w jakimś wieżowcu nowym czy willi na przedmieściach. O to jest słowo przegrywowskie moje. #przegryw #gehenna #doomer #doomersoul
@WykopekWyborowy: Było ale zmieniłem bo kolega zauważył że tak zbagatelizowałem mieszkańców prawdziwej wsi i dla rozwiania wątpliwości lekko poprawiłem niestety jestem tak #!$%@? że nawet wpisów na wajkopie dobrych pisać nie umiem (╯︵╰,)
@PolskiCzetnik: ja mieszkam na takiej wsi w dodatku na środku pola gdzie musze isc polna drogą prawie kilometr w ciemnościach no i w domu, który sie powoli rozpada czeka zawsze ojciec alkoholik. Do miasta Wojewódzkiego 80km, najbliższy spozywczak jakies 4km. No, ale według duzej ilości przegrywow to nadal wygryw takie zycie, bo mam magiczne +180cm wzrostu xD Do pracy tez dojazd 30km w jedna strone.
@PolskiCzetnik: 186-187, cos takiego. Wychodząc z gimnazjum mialem 160cm i 50kg, a w 3 technimu 186, wiec wystrzeliłem. Niestety popadlem w depresje i "leczyłem sie" jedzeniem, szybko na wadze bylo 120kg i otyłość I stopnia.
@ko_k: Raczej wątpię koljego. Koljego się staniesz solą w oku mieszkańców deweloperskim ale to jest dobre i to bo przynajmniej będzie ich jedna rzecz #!$%@?ć w ich idealnym życiu ( ͡°͜ʖ͡°)
@PolskiCzetnik: Utożsamianie nowego budownictwa z czymś lepszym i bogatym to jest #!$%@? xD. Co to, lata 90? Przecież ludzie dziedziczący mieszkanie z wielkiej płyty po babci są z automatu na lepszym poziomie materialnym, niż uwiązani kredytami mieszkańcy kurników z widokiem na okno sąsiada xD.
Osiedle deweloperskie (w przegrywowym rozumieniu: każde nowe osiedle ogrodzone płotem) to jest odpowiednik slumsów z wielkiej płyty lat 70 (tylko gorzej zaprojektowane). Przecież tam mieszkają głównie normiki
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
To o mnie (｡◕‿‿◕｡)
Do pracy tez dojazd 30km w jedna strone.
Osiedle deweloperskie (w przegrywowym rozumieniu: każde nowe osiedle ogrodzone płotem) to jest odpowiednik slumsów z wielkiej płyty lat 70 (tylko gorzej zaprojektowane). Przecież tam mieszkają głównie normiki