Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#blackpill #redpill #looksmaxxxing #wlosy #lysienie #fryzjer #barber

Ze wszystkich rad udzielanych w zakresie poprawy wyglądu mężczyzny jedną z najbardziej denerwujących jest porada dla zakolaków, aby zgolili się na łyso.

O ile w przypadku mężczyzn z linią włosów typu Norwood 5, 6, 7 to jedyna droga, bo z tymi resztkami włosów na głowie niewiele da się zrobić, o tyle w przypadku pozostałych mężczyzn jest to porada fatalna.

Przede wszystkim warto zauważyć, że 99.9% mężczyzn będzie na łyso wyglądać gorzej niż z ładnymi, gęstymi włosami z dobrą linią typu Norwood 0 lub 1. Istnieje niewielka podgrupa mężczyzn z masywnymi szczękami i niemal "kwadratowymi" czaszkami, w przypadku których różnica będzie nieznaczna, ale stanowią oni mniej niż 10% społeczeństwa.

Każdy mężczyzna, który zauważył u siebie łysienie, a zależy mu na atrakcyjnym wyglądzie, nie powinien golić się na łyso, lecz zrobić wszystko, by ten proces zahamować, trochę cofnąć i ukryć, zamiast eksponować łysą glacę, często na nieforemnej czaszce.

W tym celu można stosować różne środki: minoxidil, finasteryd, odpowiedni szampon itd. Po pewnym czasie, gdy środki dały jakieś efekty, oprócz zahamowania łysienia lekko cofając jego skutki, można też zastanowić się nad przeszczepem włosów. Do tego dochodzi odpowiedni dobór fryzury: zamiast eksponowania zakoli przez jakiegoś janusza barberki lub fryzjerki należy zadbać o to, by je lekko ukryć.

Mężczyźni, których łysienie na skali Norwooda doszło do poziomu 2 lub nawet 3, mogą dzięki wymienionym zabiegom zmniejszyć jego wizualne efekty na tyle, że różnica w porównaniu z mężczyznami niełysiejącymi będzie niemal niewidoczna. Tymczasem nawet oni słyszą lub czytają na wykopie "ogól się na łyso". Zalecanie lekko łysiejącemu mężczyźnie, by ogolił się na zero, to czysty rak.

Łysa glaca to tragedia, zabija atrakcyjność wśród większości kobiet, podoba się tylko karynom i to pod warunkiem, że należy do nakoksowanego karka. Jeśli łysiejecie, a chcecie być nadal w miarę atrakcyjni dla młodych, niebrzydkich kobiet, macie do wyboru albo wejście na ostrą bombę i skoksowanie się (przy czym pula zainteresowanych kobiet będzie niewielka i z całą pewnością nie będą to kobiety "z klasą") albo zadbanie o zniwelowanie efektu łysienia.

Parę lat temu dotknął mnie problem łysienia, ale olałem rady dotyczące ogolenia się na łyso i postąpiłem tak, jak sam zalecam innym w tym wpisie. Obecnie, w wieku 30 lat, na powodzenie nie narzekam, oczywiście byłem wielokrotnie odrzucany, ale mogę bez problemu umawiać się z dziewczynami, jakie mi się podobają, obecnie jestem w związku od ponad roku. Mam też dwóch kolegów, którzy 10 lat temu mieli większe powodzenie ode mnie, nadal są szczupli, ale po zakończeniu studiów zaczęli łysieć i postanowili ogolić się na zero. Obniżyło to znacznie ich atrakcyjność, obaj nie są w stanie już umawiać się z tak atrakcyjnymi dziewczynami, jak wtedy, jeden z nich ma obecnie partnerkę, ale dość brzydką i ulaną.

Takie są skutki słuchania rad mądrali od "ogól się na łyso, bro".

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6158a05ca79974000aff586a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 5
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: no tak. Małe zakoka nie są problemem ale jak sprawa jest gorsza a koleś upatcie trzyma pare włosów na krzyż to wygląda to paskudnie. Fakt, że wiekszości kobiet nie podobają się łysi ale już lepsze to niż zakłamywanie rzeczywistości.
  • Odpowiedz