Wpis z mikrobloga

Bond na skuterze kierowanym przez kobietę


@Neto: Ten skuter to Vespa, bezpośrednia aluzja do Vesper czyli utraconej miłości z Casino Royale. Pokazuje że Bond od tego czasu traktuje kobiety jak Bond. Nie ważne czy kobieta jest jego szoferem czy jego pojazdem, jest przede wszystkim przedmiotem. Można to wręcz potraktować jak hedonistyczny trójkąt. Ta scena jest oczywista a ty pierwsze co założyłeś to w myslach go upodliłeś żeby dopasować go do
  • Odpowiedz
@PanKracy582: Chodzi o to, że Bond był zawsze utożsamiany z silnym mężczyzną, szpiegiem, który nie pozostawia niczego przypadkowi, był dowcipnym dżentelmenem z klasą.

Taki Bond nie może być grany przez osobę o aparycji rosyjskiego gangusa wymuszającego haracze na babciach sprzedających marchew na bazarze w Moskwie, ubierającą się w różowe marynarki i pozwalającą się wozić motorkiem 50 cm przez jakąś randomową panią, która w dawnych Bondach mogłaby co najwyżej być statystką.
  • Odpowiedz
@Neto: A co to zmienia? W pierwszym poście zdefekowałeś się o to, że prowadzi kobieta, a nie że prowadzi kobieta podczas ucieczki.
Ja ci tylko pokazałem, że to nie pierwszy przypadek w serii o Bondzie, gdzie James jest w roli pasażera a za kierownicą siedzi kobieta.
  • Odpowiedz