Aktywne Wpisy
Mamut_z_wiertlem +22
Witajcie, jestem wysoko wrażliwa osobą, mam 17 lat a 18 będę miał w marcu dokładnie 3 marca. Cierpię jak zbity pies, nie wiem co ze sobą zrobić mam depresję i jestem zbyt wrazliwy, nigdy się w życiu nie cieszyłem wszyscy mnie meczeli nawet w szkole, ale żebym to wszystko napisał linijek by tu brakło, byłem u psycholożki która kazała mi wchodzić na tiktoka i się cieszyć z małych rzeczy, olałem kompletnie tą
vofeen +5
Od ponad 3 lat robie nocki w cukierni u prywaciarza. 6 dni. Nie mam nawet 4k na rękę.
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś
- "Mój syn już od 19. roku życia pracuje i płaci podatki!"
- "Praca w korpo przez ponad 1/3 doby przez 5 dni w tygodniu przez kilkadziesiąt lat uszlachetnia i pomaga budować nasz wspólny dobrobyt!"
Jakaś totalna abstrakcja XD
Osobiście dużo bardziej szanuję ludzi pokroju Bosaka ( randomowy przykład - olać poglądy polityczne ), którzy poświęcili się w walce za pewne idee od ludzi dumnych z tyrania w korpo po 8-9h dziennie.
Gdyby jeszcze prawdziwe było stwierdzenie o budowaniu dobrobytu poprzez pracę - a to jest bzdura; wystarczy spojrzeć na poniższy wykres z usa. Dobitnie widać, że poziom życia po 1970' systematycznie spada. W Europie jest nieznacznie lepiej, ale standardy życia także albo stoją w miejscu, albo znajdują się w trendzie spadkowym. A biorąc pod uwagę szereg czynników - takich jak starzejące się społeczeństwo, czy też konsekwencje unijnych pakietów energetyczno-klimatycznych, które niedługo wejdą w życie - można stwierdzić, że będzie tylko gorzej.
Nie piszę przy tym absolutnie, że praca jest zła, ale kult zapieprzania i duma z samego faktu zapieprzania - tym bardziej w obecnych warunkach - jest dla mnie kompletnie niezrozumiała.
#pracbaza #studbaza #ekonomia #gospodarka #polska #konfederacja #neuropa #4konserwy #antykapitalizm #przemyslenia
@Syntax: nom, #!$%@? w wuj, w busy seasonie pracujemy po 8-9h zależy od projektu, za które wszystko jest płacone, a w low seasonie mamy wolne piątki, albo pracujemy do 12:30
Tymczasem u mojego kuzyna u pana Janusza na magazynie cały rok to busy season, 12h i jeszcze najlepiej zrób nadgodziny. Oczywiście nadgodziny opcjonalne, ale jak nie zrobisz
A stwierdziłem to pracując u kolejnego badylarza-wyzyskiwacza, gdzie jego na samochód było stać, a mnie co najwyżej na wynajmowanie mieszkania.
Nigdy więcej u żadnego januszabiznesu, korporacjusze niech sobie klękają i ssą pałkę przełożonym - bo robota w tym też mnie nie intere.
Z tego kraju trzeba #!$%@?ć,
@niochland: Ale wiesz,
Pytanie tylko, co jest gorsze?
@amantadeusz: dlatego tam gdzie zarząd polski to tam mnie nie ma, wyznaję tę zasadę od mojej drugiej pracy i jeszcze się nie nadziałem xD
@niochland: @etutuit: Zaczynam magisterkę obecnie; w korpo pracowałem przez x miesięcy - dramat po całości. A ludzie uznają to jeszcze za sukces i cieszą się z bezmyślnego zapieprzania... brak słów.
Największa zachodnia gospodarka; optymalny przykład.
Ahhh jakbym trafiał w swoim życiu na korpo gdzie "bezmyślnie się zapieprza" i jeszcze za to pieniądze dostaje to może bym został na dłużej. Gdzie pracowałeś i co robiłeś?
Wielu ludziom po prostu to nie pasuje i jest to uzasadnione. Ale jeśli ktoś to lubi, to przecież spoko.
Cholera! Nic nie robią a dostają pieniądze! A to gnoje! Muszę powiedzieć mojemu dyrowi, że nic nie robimy
Zdefiniuj wegetowanie. Bo jeśli wegetowanie = przychodzenie i robienie swojego to chyba tam w tym BioMindsie ostro musicie wegetować xD
Czyli rozumiem, że pracujesz X lat
Widzialem po prostu tez wiele bzdurnych przeklaman na temat USA jak to
@Syntax: oczywiście, że tak. Jak ktoś rzuca takimi odważnymi stwierdzeniami to zawsze mam nadzieję, że jest kimś więcej niż devem, który robi to co do niego należy, albo przynajmniej robi to na własny rachunek, a nie rachunek firmy, która go zatrudniła ¯\_(ツ)_/¯
Z całym szacunkiem do devów, klepaczy excela, pomagierów w sklepie i jakichkolwiek innych zawodów. Jak komuś pasuje to co robi to nie wiem do
Jestem tylko człowiekiem ciekawym świata. Za 40 lat umrę. Jestem naukowcem, fizykiem, muzykiem. Po prostu wolnym człowiekiem. Robię to co chcę. Jak mi się nie chce czegoś robić, to szukam innej opcji. Tak zawsze było i będzie. Moja wiedza nie skupia się na jakiejś jednej dziedzinie. Czułbym że umieram za życia, gdybym miał poświęcić