Wpis z mikrobloga

Dzis kotek Mi umarł!

Do osób które pamiętaj mój post o chorym kotku ,
To nie chodzi o niego. Chory kot już ma się dobrze i chodzi na cztery łapki.

Mam jeszcze inne kociaki i niestety jeden z nich odszedł już na zawsze. Wczoraj był taki zadowolony i radosny a dziś znalazlam go martwego. Zastanawiam się co mogło się stać. Zero śladów po obrażeniach i krwi nawet nie bylo

#koty
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@britney123: zapalenie otrzewnej. Choroba której jeszcze parę lat temu nie dało się wyleczyć. Teraz można ale trzeba szybko zdiagnozować i ogarniać nielegalne leki z zagranicy które są baaardzo drogie. Powiem tak: mam dwa koty które wyleczyłem i koszt opiewa na około 30k zł
Często weterynarze są sceptycznie nastawieni co do leczenia fipa i ogólnie odradzają. Bardzo podstępna choroba :(
  • Odpowiedz
@Opportunist: no wlasnie przeraża mnie wizja ze mogl ktos specjalnie go otruc ale mam podejrzenia ze tak moglo byc :( jestem na siebie zla :( ciezko bylo go upilnowac .Duzo czasu spedzal na polu i w nocy jak bylo cieplo to nawet nie chcial przychodzic czasami .Kotek mial półtora roku :(
  • Odpowiedz
@britney123: No szkoda mega trzymaj się, na wsiach z kotami wychodzącymi tak bywa i zazwyczaj najwięcej niebezpieczeństw czyha na nich wśród ludzi chociaż no różnie jest np znam przypadek gdzie kot łaził blisko lasu i zagryzł go lis :/
  • Odpowiedz
No bywa :( u mnie zawsze byly jakies koty .Dziadek przynosil albo przychodzily i niestety, zdarzaly sie choroby ,potrącenia ,wypadki i tak dalej ... zawsze dobrze karmił i w razie czego zabieral je do weterynarza i tak dalej ale raczej chodzily sobie wolno jak to na wsi.Jeden dozyl chyba 16lat albo i wiecej .
  • Odpowiedz