Wpis z mikrobloga

A z drugiej strony feministki drą #!$%@?ę, że lubią chodzić bez stanika bo je gniecie a cameltoe to normalna rzecz i nie ma co się tego wstydzić w przestrzeni publicznej. A jak mi się benek gniecie to mam się męczyć? #!$%@? hipokrytki. xD


@josedra52: jakby to był chad to nie byłoby artykułu tylko palcówka w domu( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@juzwos: Zamiast zrobić coś dobrego, rozpiąć mu ten rozporek, #!$%@?ć gałę i zmniejszyć tym samym chłopu trochę ciśnienie w spodniach, to woli pstrykać fotki z ukrycia i jakieś gównoburze tworzyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
rysowanie się #!$%@? w spodniach to odpowiednik cameltoe, a nie dekoltu


@piotr-zbies: W pewnym sensie tak, ale w naszej kulturze piersi kobiece są znacznie bardziej seksualizowane i fetyszyzowane od męskiej klaty i są też znacznie mocniejszym obszarem erogennym. Z jakiegoś dziwnego powodu cenzurowane są kobiece sutki, które niewiele różnią się od tych męskich, a całe piersi już nie, choć to one właśnie wyróżniają kobietę. Jedyne, co facet może zrobić, to chodzić
  • Odpowiedz