Wpis z mikrobloga

24/28 – Wysoka (Wysokie Skałki) 1050 m n.p.m. (Pieniny)
Data: 21.09.2021
Trasa: Szczawnica, przystanek dworcowy (szlak zielony/niebieski) -> Szczawnica, ul. Główna (szlak żółty) -> Palenica (szlak żółty) -> Szafranówka (szlak niebieski) -> Pod Huściawą (szlak niebieski/żółty) -> Skrzyżowanie pod Wysokim Wierchem (szlak niebieski) -> Pod Durbaszką (szlak niebieski) -> Durbaszka (szlak niebieski) -> Pod Wysoką (szlak niebieski) -> Wysoka (szlak niebieski) -> ta sama droga powrotna aż do -> Szczawnica, przystanek dworcowy (szlak zielony/niebieski).
Długość trasy: 19,5 km
Suma podejść: 1022 m

Najwyższy szczyt Pienin, choć nie powiedziałbym że najbardziej znany – jednak Trzy Korony uchodzą za bardziej oblegany szczyt tego pasma. Wystartowałem z centrum Szczawnicy i dość szybko znalazłem się na żółtym szlaku prowadzącym wzdłuż trasy narciarskiej na Palenicę. Jest to dość strome podejście, jednak pokonanie go nie zajmuje zbyt dużo czasu (mi wyszło około pół godziny). Wejście na Palenicę było jednocześnie początkiem prawie 8 kilometrowego marszu po tzw. Grzbiecie Małych Pienin, podczas którego stopniowo nabiera się wysokości, a konkretne podejście zaczyna się dopiero po minięciu Durbaszki, niedaleko Wysokiej.

Przygraniczny niebieski szlak który wiedzie Grzbietem ma bardzo fajne walory widokowe, głównie ze względu na prowadzoną tutaj w dalszym ciągu hodowlę (uprzedzam od razu, że idzie się tam jak po polu minowym). Dotyczy to jednak głównie polskiej strony grzbietu, bo słowacka poza niewielkim skrawkiem w okolicach Wysokiego Wierchu jest prawie cała zalesiona. Chcąc mieć dobry widok na słowackie Tatry można wejść na wspomniany wcześniej Wysoki Wierch, albo pomęczyć się jeszcze trochę wchodząc na Wysoką (wybrałem opcję nr 2). Po polskiej stronie niebieskiego szlaku jest zaś rewelacyjny widok na Pasmo Radziejowej w pobliskim Beskidzie Sądeckim, dobrze widać też Trzy Korony i wschodnią część Gorców. Z kolei jakieś 2 km przed samym szczytem można odbić ze szlaku w dół, gdzie znajduje się schronisko pod Durbaszką – charakterystyczne o tyle, że jest to placówka oświatowa skierowana dla grup młodzieżowych, oferująca nocleg turystom indywidualnym jedynie w przypadku dostępności miejsc. Z powyższych względów nie serwuje też alkoholu.

Ja jednak nie zatrzymywałem się w schronisku, tylko udałem się wprost na Wysoką. Końcowe podejście jest podzielone na trzy części. Pierwsze dwa są dość krótkie i praktycznie od razu po wejściu na nie trzeba zejść. Ostatnie kończy się wejściem na dwie pary metalowych schodów, choć stopnie ustawione są tak wysoko, że wejście na pierwsze szczeble wymaga nieco nagimnastykowania się. Oprócz tego w okolicach szczytu jest mnóstwo korzeni i drobnych skał – po deszczu trasa ta robi naprawdę trudna. Całość sprawia, że to jeden z tych nielicznych przypadków, gdzie zejście ze szczytu sprawiło mi więcej problemu niż samo wejście. Widoki z Wysokiej obejmują przede wszystkim słowacką część Tatr i Pogórza Popradzkiego, choć nie powiedziałbym, że można tu spędzić wiele czasu – miejsca jest mało a chętnych dużo – dzięki znajdującej się w pobliżu kolei linowej Homole można znacząco skrócić sobie drogę na ten szczyt.

#koronagorpolski #pieniny #gory #malopolska #kgp
Pobierz WR9100 - 24/28 – Wysoka (Wysokie Skałki) 1050 m n.p.m. (Pieniny)
Data: 21.09.2021
T...
źródło: comment_1632546274ZuMGaRrEknNjU8rnWz2t2M.jpg
  • 8
@WR9100: bylem w zimie tego roku. Przyczym start był z wąwozu Homole, potem Wysoka i powrót przez Palenicę i zjazd wyciągiem. Było troche podejść, nie powiem zmeczylem sie troszkę... Zwlaszcza ze nie zakładaliśmy tak dlugiej trasy. Gdybysmy mieli ze soba raki to bylby miły spacerek ale bez nich troche sie umordowalismy zwłaszcza w okolicach tych schodów na ktorych byl jeden wielki lód. Dla nas wtedy lepiej bylo je obejsc i w
@DioramaDrama: w środku tygodnia niewiele ludzi, a większość wchodzi od strony wąwozu Homole, więc na reszcie grzbietu od strony Palenicy jest spokojnie. Problem zaczyna się jeśli się napotka przed szczytem jakąś większą grupę szkolną - punkt widokowy z Wysokiej jest bardzo niewielki więc trzeba odstać swoje w takim wypadku.

Nie robiłem, w necie jest kilka zdjęć tych schodów ale na żadnym nie jest dobrze pokazane w czym tkwi trudność - nawet