Wpis z mikrobloga

@Exxan: Nie mogę się zgodzić. My jako konsumenci głosujemy portfelem, więc jeżeli kupujesz remastery w cenie nowych gier i kiedyś chciałbyś ponarzekać, że nie ma nowych oryginalnych tytułów do ogrania to wiedz, że jesteś częścią problemu. Ja np. wolę zagrać w nową franczyzę albo kontynuację udanej serii, niż ogrywać drugi raz to samo, ale chyba jestem w mniejszości, sądząc po ilości remasterów.
@matejss: Od 8-10 lat nawet pół gry, czy albumu nie ściągnąłem i dzięki Steam i podobnym naprawiam grzechy młodości. Ale wtedy po prostu nie było innej opcji. Przy zarobkach (rodziców) duuuużo mniejszych niż obecna średnia, a cenach gier na podobnym poziomie jak teraz, małej dostępności sklepów z grami (raz na miesiąc/dwa wyprawa do miasta wojewódzkiego i Galerii Handlowej), nie było szans na granie. Owszem było CD-Action i pełne wersje w pakiecie,