Wpis z mikrobloga

Mam lekki atak paniki, ze moglo dojsc u mnie do zachorowania. Wykapalam sie w zimnej wodzie, wytarlam i wysuszylam wlosy suszarka, wypilam goraca herbate z imbirem, miodem i cytrynyna. Wyszlam na spacer po jakichs moze 20 minutach. 13C na zewnatrz, odczuwalna 12. Zwykla koszulka i bluza + komin i kaptur na glowe. W butki bylo cieplo, ale boje sie, ze sama bluza to moglo byc za malo. Nie bylo mi jakos mega zimno na zewnatrz, chociaz rece marzly. Po powrocie wbilam sobie chyba w glowie, ze moze byc cos nie tak i teraz sie martwie. Przed chwila wypita druga herbata i wziete D3. Zaraz wyplucze jame ustna srebrem koloidalnym. Myslicie, ze sobie cos ubzduralam czy bedzie choroba? Nie chorowalam juz od lat. Ostatnio mam mega slabe samopoczucie i problemy z ukladem pokarmowym i po prostu nie moge miec grypy bo chyba padne. Ostatni raz jak bylam chora to spac nie moglam; zapalenie pluc i miesnia sercowego.
#choroby #grypa #polska #leki #zdrowie #lekarz #jesien #witaminy #pomocy
  • 8
@OSH1980: wlasnie mi cos przeszkadza w gardle, ale to juz wczesniej dzisiaj bylo podobnie bo grzejniki nie grzeja na razie, jedynie ojciec rozpala w kominku a do mnie cieplo nie dochodzi do pokoju. lekko powiekszony wezly mam, ale to zawsze tak jest w moim przypadku. moze tez ledwo 3h snu dzisiaj mnie tak oslabily