Wpis z mikrobloga

@pavl_: Smażysz posoloną cebulę, potem marchewkę, dodajesz pokrojoną wątróbkę, po przesmażeniu całości dałam grzyby na maśle ze słoika oraz czosnek (u mnie 4 ząbki), imbir (łyżkę startego), dolewasz bulion lub wodę, niewiele, na dużą patelnię max pół szklanki, dusisz z sosem sojowym, pastą gochuchang (możesz ją zastąpić pastą paprykową z wędzona papryką w proszku i chili) Danie gęstnieje, należy je cały czas delikatnie mieszać, na koniec łyżeczka cukru, ciemny sos sojowy
arinkao - @pavl_: Smażysz posoloną cebulę, potem marchewkę, dodajesz pokrojoną wątrób...

źródło: comment_1632234232DRMpyDP8ljroqWQWVZ4Ie6.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@DOgi: Widzisz jaka zajebista może być wątróbka, po prostu feria mega smaków, nadjedzenie, królowa ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • Odpowiedz
@DOgi: Serio? Mam jeszcze kilka innych wątróbek na tym tagu. W ogóle ubóstwiam takie eksperymenty, wątróbka jest najwdzięczniejszym mięsem do przyjmowania różnych smaków.
W dzieciństwie była mi obojętna bo wiadomo, masło, sól, cebula, wątróbka za grubo krojona, nie powycinane błony, ale jak dodasz do niej ulubione rzeczy, przyprawy, śmietankę to robi się arcydzieło, mniam ()
  • Odpowiedz