Wpis z mikrobloga

IT'S OVER

W najbliższym czasie nie pojawią się tu nowe wpisy. Po ostatnich szybkich randkach załamałem się kompletnie i nie mam siły pisać.

Ostatnio w moim życiu zbiegło się kilka czynników (psychoterapia, nowe leki na depresję, prawie cztery miesiące nofapu), które spowodowały, że osiągnąłem jakiś inny stan świadomości. Wcześniej żyłem sobie beztrosko nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji. Traciłem mnóstwo czasu na robienie różnych rzeczy, które nie przybliżały mnie do wyjścia z przegrywu: walenie konia do porno, pisanie gównowpisów na mirko, oglądanie głupot na youtube, uczestnictwo w organizacji studenckiej, wyjścia na piwo z kumplami, spacery po mieście. Ostatnie tygodnie uświadomiły mi, w jak tragicznej sytuacji się znajduję: 36 lat, opadająca powieka, pierwsze siwe włosy, coraz bardziej krzaczaste brwi, coraz więcej włosów w uszach i nosie, wiszące policzki, małe zarobki (3500 zł netto), brak mieszkania, brak samochodu, brak jakiegokolwiek doświadczenia w związkach, coraz mniejsze powodzenie na szybkich randkach (na pierwszych miałem 7 dopasowań, a na ostatnich tylko jedno), nudne życie.

Ogólnie czuję się bardzo źle. Nie jestem w stanie skupić się na czytanym tekście. Nie jestem w stanie słuchać muzyki (stare piosenki przypominają mi moją młodość, która nigdy nie wróci, a nowe piosenki młodych wokalistek typu Sanah czy Marie uświadamiają mi, jaki jestem stary), ani tym bardziej oglądać teledysków. Dojazd do pracy komunikacją miejską też znoszę bardzo źle (rozpoczął się rok szkolny i wszędzie płodne julki).

Gdy pomyślę, ile czasu zmarnowałem, to się cały trzęsę. Najgorsze jest to, że ta świadomość, zamiast zmobilizować mnie do działania, odbiera mi zupełnie chęć do życia. Chodzę do pracy, ale nic poza tym. Żadnego hobby, żadnych dodatkowych aktywności typu siłownia, kino czy koncert. Po prostu wegetacja.

#przegryw #tfwnogf #blackpill
  • 10
@wyjzprz2: stary, to co piszesz nie jest takie do końca negatywne. Dużo ludzi z tego tagu ma gorzej. Ty odnajdujesz się w społeczeństwie tylko masz problem żeby zaruchac. Sprobuj zacząć chodzić na siłownię i biegać, a przy okazji kup też trochę nowych ubrań. To nie recepta na znalezienie dziewczyny, tylko na lepsze samopoczucie. Teraz masz trochę doła, ale to naturalne czasem jest lepiej, a czasem gorzej jak to w życiu. Ważne