Aktywne Wpisy
czerwonykomuch +295
35 lat kapitalistycznej propagandy tak bardzo poryło mózgi pracowników, że chcą oni - z własnej woli - spędzać w pracy więcej czasu za to samo wynagrodzenie.
Tak, dobrze czytasz. 23,9% obywateli jest zdecydowanie przeciwna skróceniu tygodnia pracy do 4 dni przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia. 15% raczej przeciwna. Wśród trzydziestolatków, którzy powinni już przecież coś tam ogarniać i nie nabierać się tak łatwo na kapitalistyczne brednie, 52% woli pracować dłużej za to
Tak, dobrze czytasz. 23,9% obywateli jest zdecydowanie przeciwna skróceniu tygodnia pracy do 4 dni przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia. 15% raczej przeciwna. Wśród trzydziestolatków, którzy powinni już przecież coś tam ogarniać i nie nabierać się tak łatwo na kapitalistyczne brednie, 52% woli pracować dłużej za to
placebo_ +456
baza #bekazpalaczy #polska
Już nie ogarniam tej różowej logiki. Byłem na paru randkach. Niby fajnie, laska wykazuje inicjatywę, bardzo chętnie daje się dotykać, jak i dotyka mnie, komplementuje mnie. Nie księżniczkuje i płaci za siebie. Na ostatniej randce trochę głębsza rozmowa (wcześniej rozmawialiśmy głównie o rzeczach bieżących). Po rozmowie spacer i całowanie, różowa uśmiechnięta, obmacuje mi dupe i wkłada rękę za koszulkę. Zapraszam ją do siebie, ale odmawia . Mówi, że ma jeszcze dużo pracy na jutro i wpadnie następnym razem. Mówiła to z takim zalotnym uśmieszkiem, więc myślałem, że wszystko idzie ku dobremu. Przez ponad tydzień się nie umawialiśmy choć ona wykazywała taką chęć, bo miałem bardzo intensywny okres w pracy.. Stopniowo zaczęła coraz gorzej odpisywać i przestała wykazywać inicjatywę. Odwołała spotkanie w ten weekend i sama nie zaproponowała innego terminu. Najbardziej typowa wymówka, czyli że niby jest chora. Disiaj minął trzeci tydzień od ostatniej randki i zdecydowałem, że już nie ma sensu z nią pisać. W czym był według was problem? Może wyszedłem na desperata tym zaproszeniem? Myślałem, że takie zachowanie wskazuje, że jest zainteresowana. Może jednak jej sie nie podobałem z wyglądu? Ale wtedy chyba inaczej by się zachowywała na początku, nie? Źle się całowałem? Czy może to jednak ten słynny charakter który wyszedł podczas rozmowy. No ale w takim razie dlaczego po tej rozmowie nadal się ze mną całowała? Chciała mnie zfriendzoneować? Chyba takich rzeczy nie robi się z kolegami, nie? Może za długo zwlekałem z kolejną randką i poznała innego? O #!$%@? chodzi?
#podrywajzwykopem #tinder #zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #pytanie #kiciochpyta #seks
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #614215a0942c94000b1dcb36
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
1. jest #!$%@? i przez tydzień, kiedy nie mogliście się spotkać wymyśliła sobie, że Ty wymyśliłeś jej taką 'karę' za to, że nie chciała pójść do Ciebie i myśli, że jesteś #!$%@?
2. znalazł się w tym czasie lepszy, być może odezwie do Ciebie za kilka tygodni, jak z tamtym nie wyjdzie
@MaddoxX1911: Ja wszystko tak analizuję xD
@iEarth @Aik- @panpikuss : Nie olałem jej. Przecież z nią pisałem przez te 2 tygodnie przerwy tylko ona, jak i ja od początku nie przepadaliśmy za pisaniem przez neta więc nie było tego dużo (pare wiadomości na dzień). Naprawdę miałem mało czasu i myślałem, że jak ona zauważy, że stawiam ją
serio jeszcze pytasz co poszło nie tak?
Swedzialo ja, jak juz byla gotowa to jej odmowiles, a laski nie naleza do cierpliwych czy rozumiejacych odmowe, nawet uzasadniona - zaczela wiec dzialac na innym froncie i tam udalo jej sie znalezc takiego, co na zawolanie spenetrowal jej fortyfikacje.
Raczej lost cause, chyba ze lubisz i chcesz przygodnie dymac wycieruchy lozkowe.
Na pocieche dodam, ze dzieki podobnej sytuacji u mnie znalazlem najlepsza rozowa ever ( ͡° ͜ʖ