Wpis z mikrobloga

#modelarstwo
do mojej kolekcji niestety zawitała czerwona armia.
Jest to oryginalne narzędzie propagandowe z lat 70/80tych, które wykopałem w kartonie zabawek kuzyna. Nie mam doświadczenia co do malowania figurek, tym bardziej "ołowianych żołnierzyków", a ci dwaj mocno walą ołowiem. Mam bardzo mieszane uczucia co do znaleziska, z jednej strony symbol czerwonego #!$%@? i głodu, ale z drugiej ciekawy objekt historyczny.
Pobierz WLs40_462-62 - #modelarstwo 
do mojej kolekcji niestety zawitała czerwona armia.
Je...
źródło: comment_1631550092fwaIK9k0TC2UUh0efq5d3t.jpg

Co z nimi zrobić?

  • wyjebać komuchów whui 11.1% (4)
  • wyczyścić i pomalować 61.1% (22)
  • przetopić na coś lepszego 27.8% (10)

Oddanych głosów: 36

  • 4
@Karl_Franz: myślę że jak na to primer pójdzie to ten ołów będzie kompletnie odcięty od świata zewnętrznego.
Ale czemu szkoda? Jest to, nie wiem, jakaś konkretna seria/forma czy coś co czyni je jakimś obiektem kolekcjonerskim?
@inzynier_robert myślisz, że tylko dwa przykuły by uwagę jakiegoś kolekcjonera? Takie sprawy to chyba w secikach się sprzedaje