Wpis z mikrobloga

Eh, wczoraj musieliśmy pożegnać Sambę. Kiedy trafiła do nas do rodzinnego domu mieszkaliśmy tam jeszcze z rodzicami i siostrą, mama była zdrowa a my byliśmy późnymi nastolatkami.
Teraz, prawie 15 lat później odeszła mi na rękach, po nagłym kryzysie, który zaczął się godzinę wcześniej. Ostatni weekend spędziła u siostry na ogródku, w trawie, tak jak najbardziej lubiła. Poczekała, aż tata ją odbierze i jeszcze wraz ze mną zostanie pogłaskana ostatni raz i odeszła pod blokiem, na swoim podwórku.
Od roku mamy z żoną swojego pieska, ale rozpacz po Sambie jest ogromna, nieprzespana noc, urlop na dzisiaj, po prostu nie mogę się pozbierać, pomimo, że wiem, że już jest jej lepiej i nie cierpi.
Do zobaczenia Piesku…

#zalesie #pies
Pobierz
źródło: comment_1631527734XPkVeml2HEdP22Jm0WOhcy.jpg
  • 4
@woytassm: trzymaj się miras... wiem, jak jest ciężko

Ja w lutym pożegnałem mojego najlepszego psiego przyjaciela, odszedł wtulony we mnie podczas eutanazji u weterynarza... Straszne doświadczenie, dosłownie widziałem jak gaśnie w nim życie... Z drugiej strony przynajmniej tyle mogłem mu dać na koniec, humanitarne odejście od bólu w towarzystwie swojego przyjaciela (,)

Oszukuję się, że skubańca jeszcze po drugiej stronie zobaczę. Oby tak było (