Wpis z mikrobloga

Inżynieria społeczna p.t. "Nie będziesz posiadał niczego i będziesz szczęśliwy" właśnie się zaczęła. Szury miały rację. To jest tak chore i oburzające, że nie mam słów.
Tak, brak stabilizacji i możliwość wylądowania na bruku, gdy powinie się przysłowiowa noga to jest to, czego młodzi ludzie oczekują. Nie mówiąc o głodowych emeryturach, które w przyszłości nie starczą na czynsz. I to wszystko na pewno nie dlatego, że wkład władny to 100-200 k. Ja p------ę.
ŻENADA.

#mieszkanie #mieszkania #nieruchomosci #wtf #bekazlewactwa
m.....o - Inżynieria społeczna p.t. "Nie będziesz posiadał niczego i będziesz szczęśl...

źródło: comment_16314746753a2bNHcjNqaYUzoD63i7Pq.jpg

Pobierz
  • 117
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Napisalem jakie sa/byly realia ktore znam z doswiadczenia a nie ze szwagier kumpla opowiadal.


@gorzki99: przecież to ten sam poziom nic nie wartego dowodu anegdotycznego xD dalej nie czytałem
  • Odpowiedz
@maly_ludek_lego: Jakoś nie kojarzę artykułów typu - bill gates czy inny elon wynajmuje sobie nowa wille, bo może mu się znudzi.
Widać lubią trafić hajs i wiązać się z jednym miejscem xD

Problem z własnym mieszkaniem to jest przywiązanie. Nowoczesne lewactwo musi wzorem radzieckiego wyplenić z jednostki jakiekolwiek poczucie przynależności.
Do rodziny, do miejsca, do narodu - wszystko won.
  • Odpowiedz
@gorzki99: ale pierdzielisz jak potłuczony. "Swoje" mieszkanie za komuny rzadko funkcjonowało, komuna z tym walczyła. Mieszkania były komunalne, zakładowe, spółdzielcze. Nie mogą być komunistycznym reliktem, bo komuna zwalczała własność. Tak jak dziś jest zwalczana z wrzuty opa.
  • Odpowiedz
Nie wiem dlaczego w Polsce istnieje przekonanie że stereotypową rodzinę 2+1 powinno być stać na M3 w jednym głównych miast wojewódzkich. Guzik prawda, na zachodzie większość takich osób wynajmuję mieszkania. Z kolei ceny w mniejszych miejscowościach nie są aż tak oderwane od rzeczywistości. Tylko że młodzi nie chcą tam mieszkać, dlatego wolą wynajmować w dużym mieście.

Z kolei argument że nie warto mieć swojego mieszkania bo tracisz na mobilność za pracą jest
  • Odpowiedz
Szury miały rację


@maly_ludek_lego: już w grudniu: "Kanapka drwala wróciła. Szury miały racje" xD
Tak się składa że pandemia na chwile wyhamowała wzrost cen mieszkań, bo mało kto kupował. Dopiero jak wszystko w miarę wróciło do normy to ceny znów zaczęły rosnąć. W połączeniu z niskimi stopami i inflacją wręcz w------y w kosmos :<
  • Odpowiedz
@maly_ludek_lego
Co ty p--------z xD zwykły artykuł a ty coś p--------z o inżynierii społecznej. Człowieku wez się za coś pożyteczniejszego niz wrzucanie nagłówków i dorabianie do tego wielkiej teorii spiskowej... jak będzie artykuł nie wiem k---a o protestach medyków to też będziesz p-------l o inżynierii pt "brak lekarzy - depopulacja"?
  • Odpowiedz
Co ty p--------z xD zwykły artykuł a ty coś p--------z o inżynierii społecznej.


@Stachu_a_kto_przy_telefonie: bo to jest zwyczajnie nieprawdziwa teza, że Polacy wolą wynajmować niż kupić, wynajem to opcja B jak kogoś nie stać na kupno w konkretnej lokalizacji, a nie preferencja. Nie mieli na to żadnych badań, tylko dorobli sobie własną tezę.
  • Odpowiedz
@Ciosam_sosne_buk_i_dab Z tymi wynajmami i sprzedażą to nie jest takie proste. Znaleźć najemcę, który będzie płacił na czas, nie będzie niszczył, itd. wymaga czasu. Dodatkowo, to nie jest tak, jak przedstawia większość freethinkerów, że to się samo spłaca. Jeśli coś się zepsuje, trzeba wynajmującym zapewnić szybką pomoc, podobnie przy jakichś upgradeach. Znam takie przypadki, gdy właściciel jechał z Wawy do Krakowa, bo lokatorzy się skarżyli, że okna są nieszczelne i musiał
  • Odpowiedz
@Gorejacy_krzak_agrestu: nie do końca się zgodzę. Fakt znaleźć najemcę który będzie bezproblemowy jest okropnie trudno. Miałem na wynajmowanym mieszkaniu parę która co miesiąc dzwoniła bo coś było wg. nich nie tak, a teraz mam dziewczynę z Ukrainy co mieszka 2lata i w mieszkaniu jest czyściej niż sam mam w domu. Zależy jak trafisz. Ale jeśli chcesz wynająć szybko i bezproblemowo to zostawiasz mieszkanie firmie która będzie to ogarniać. Może kasa
  • Odpowiedz
jakies 20 lat temu mialem epizod ze mieszkalem w niemczech. I bylem zdziwiony bo tam malo kto idzie w "swoje mieszkanie"

Wiekszosc wynajmuje.


To typowy komunistyczny relikt - swoje mieszkanie i robota w jednym zakladzie do emerytury.

Czasy sie zmieniaja.


@gorzki99: no właśnie, czasy się zmieniają i warto mieć na starość jakiś majątek. Bo żyjąc na wynajmie i tak spłacasz kredyt, tylko właścicielowi wynajętego mieszkania. Jak sam w tym czasie
  • Odpowiedz
@Tenczlowiektutaj Jest bardziej korzystne, dopóki Cię na to stać. Rzecz w tym, że większość Polaków ma z tym problem. Wyobraź sobie, że nagle tracisz pracę, masz miesiąc wypowiedzenia, musisz ogarnąć nową pracę i jakoś zapewnić spłatę kredytu. Jeśli wynajmowales chatę od kogoś to cyk, wypowiadasz, dostajesz kaucję z powrotem i gra gitara, możesz aplikować na oferty w całej Polsce. Jest spora szansa, że się uda znaleźć coś fajnego i szybko wynająć
  • Odpowiedz
@maly_ludek_lego: jaka to inżynieria społeczna? Że Polacy mają dużo wolnej gotówki i kupują za to przede wszystkim nowe mieszkania? Że PRL nie był wcale taki cudowny jak niektórzy myślą i zostawił nam bardzo dużą lukę mieszkaniową, która na zasadach rynkowych jest zapełniana do dziś? Po co szukasz spisku w zwykłym zjawisku ekonomicznym?
  • Odpowiedz
Inżynieria społeczna p.t. "Nie będziesz posiadał niczego i będziesz szczęśliwy" właśnie się zaczęła. Szury miały rację. To jest tak chore i oburzające, że nie mam słów.


@maly_ludek_lego: Czyli posiadanie mieszkania zrobi ze mnie szczęśliwą osobę? Łatwa i szybka przeprowadzka bez większych zmartwień vs męczenie się miesiącami z uciążliwymi typami w trakcie sprzedaży mieszkania. To że męczyliście Jezusa to nie oznacza że innych też macie męczyć.

ak, brak stabilizacji i możliwość wylądowania na bruku, gdy powinie się przysłowiowa noga to jest to, czego młodzi ludzie
  • Odpowiedz