Wpis z mikrobloga

@emmanatorr: Bo trzeba wzmocnić inne pozycje. Pomoc leży i kwiczy. Szczena po przyjściu do Juve bronił bardzo dobrze, a mając za przeciwnika np. Handanovicia z Interu został wybrany bramkarzem roku w Serie A. Teraz widać, że głowa mu nie dojeżdża. Dlatego uważam, że bardziej klub powinien się skupić na ulepszeniu pomocy i lewej obrony niż na szukaniu bramkarza. Nawet gdyby chcieli go sprzedać to najpierw musiałby się znaleźć kupiec. Tylko
  • Odpowiedz
@Ambact: Topowe kluby pokazują ile znaczy bramkarz z czołówki. Juve nawet nie próbowało ściągać kogoś innego, bo wierzyło w przeciętnego Szczęsnego, który przychodząc do Juve zastał super poukładaną obronę (2017 - do finału LM stracili najmniej goli w całych rozgrywkach) nawet mimo późniejszego odejścia Bonucciego. No i na tamten moment dla Juve najlepszy bramkarz w Serie A to powinna być oczywistość, skoro przez lata mieli top2 bramkarzy na świecie.

@
  • Odpowiedz
@emmanatorr: Szczęsny bez cienia wątpliwości przez pierwsze sezony (właściwie do podpisania nowego kontraktu) był w światowym topie. Grał w Juve praktycznie bez wpadek i czasami zaliczał genialne interwencje. Za sezon 2019/20 dostał nagrodę najlepszego bramkarza Serie A.

To co widzimy teraz wydaje się być potwierdzeniem hipotezy, że Szczęsny potrzebuje mocnej konkurencji do gry w zespole.
  • Odpowiedz